Kiedy Zoey dotarła pod bramy swojego domu, ochroniarz szybko podszedł do jej samochodu.
– Proszę, niech panienka powie, że nie jechała w takim stanie.
– N-nie martw się, n-nie powiem tacie – wyszlochała.
Poczekała, aż brama się otworzy, a następnie wjechała swoim Rolls Roycem na podwórko, gdzie poprosiła parkingowego, by zabrał go do garażu. Podeszła do drzwi, otwierając je kluczem i od razu udała się w stronę pokoju, starając się zachować spokój w razie, gdyby wpadła na któreś ze swoich rodziców.
Miała takiego pecha, że od razu wpadła na swojego ojca. Delikatnie złapał ją za ramię, dzięki czemu nie upadła.
– Hej, księżniczko! Jak się masz? – Kingston objął ją swoim wytatuowanym ramieniem i ucałował w czubek głowy.
Dziewczyna przytuliła go oraz zaczęła głośno płakać, na co on pisnął.
– C-co się dzieje?
– Gdzie jest mama?
– Bambina! Znowu to robi!
Jego żona wyszła z sypialni, owijając się jedwabnym szlafrokiem.
– Hej, hej, co się dzieje?
Zoey próbowała wytłumaczyć, jednak z jej gardła wydobywały się same niezrozumiałe piski.
– Okej, napij się wody, a potem się poprzytulany. Wtedy mi powiesz?
Brunetka pokiwała głową i złapała ją za rękę. Razem z mamą udała się do kuchni. Kucharze już wyszli, dlatego rodzina została sama z ochroniarzami. Bambina przytulała Zoey, podczas gdy Kingston wyjmował z dużej lodówki butelkę.
– Proszę. – Podał jej napój, a następnie posadził córkę na blacie. – Okej, teraz nam wszystko opowiedz.
– O-oglądaliśmy t-ten nowy serial. Nawet nie brałam u-udziału w przesłuchaniu, ale mówili o m-mnie i Becku. Oni... Nagrali jego rozmowę z tą d-dziewczyną, która rozwaliła mi głowę. Okazuje się, że między nimi coś jest.
Bambina szeroko otworzyła oczy.
– Nie wierzę.
– To prawda. I byli strasznie niemili.
Wtedy Zoey ponownie zaczęła szlochać.
– Już dobrze, skarbie... – pocieszała ją mama, gładzą jej plecy.
– Może obejrzymy jakiś film, tak we trójkę? Co ty na to?
Najmłodsza Leondias jedynie pokiwała głową i otarła swoje łzy.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Następny dzień Zoey spędziła w swoim łóżku z wyłączonym telefonem. Wiedziała, że Beck do niej przyjedzie, dlatego poprosiła ochroniarzom, by nikogo nie wpuszczali. Nagle rozległo się pukanie do jej drzwi — była to jej mama, ponieważ tata nigdy nie zawracał sobie tym głowy.
