Potwór w rodzinie

121 5 10
                                    

Pov : Yuna

Od kąt Luna wyprowadziła się z domu a raczej babcia ją wywaliła w domu jest strasznie pusto , ten dom wygląda jagby Luna tu wogule nigdy nie była nie mieszkała , znikły jej zdjęcia rzeczy i wszystko co było jej nawet jej pokój to teraz garderoba Susan . Babcia również się zmieniła jest bardziej "psychiczna" cały czas mówi o jakimś genialnym planie który musi powtórzyć ale nikt o tym nie może wiedzieć , pytałam jej o co chodzi z tym planem ale ta nic mi nie chciała powiedzieć .

Wracam właśnie z lotniska , ostatni lot następnym mam za jakiś tydzień , po drodze wstąpiłam do sklepu po parę rzeczy . Stałam już przy kasie gdy nagle na telewizorze przy kasie wyświetlił się komunikat w którym mówili o jakieś dziewczynie która zaginęła , olałam temat ale nagle usłyszałam imię i nazwisko mojej siostry .

- Luna Suzuki zniknęła miesiąc temu , ostatni raz widziano ją w parku koło szkoły UA , prosimy o jakie kolwiek informacje jakie państwo posiadają na jej temat albo czy ktoś z was ją widział , dziewczyna ma długie blond włosy wytworzenia ją to że ma dwa białe pasemka z przodu - myślałam że zaraz zemdleje , moja siostra zaginęła a na o tym nic nie widziałam .

Biegiem zabrałam zakupy spakowałam je do samochodu i pojechałam do domu , gdy weszłam do środka babcia siedziała na kanapie oglądają te same wiadomości co ja w sklepie popijając swoją herbatę ze stoickim spokojem , jak ona tak może Luna zaginęła a ona co ! Nawet mnie nie poinformowała !

- Widzisz Yuna kochanie mówiła że tak to się skończy ehhh po co ona szła do tej szkoły chciała zostać bohaterem by ratować ludzi a teraz sama potrzebuje pomocy - mówiąc to upiła łyk wywaru .

- Jak ty możesz ! Luna zaginęła a ty nic , co z ciebie za babcia ! Ona może być w niebezpieczeństwie a ty co siedzisz sobie jagby nic się nie stało - krzyczałam na cały dom , była wręcz wściekła co ona sobie wyobraża !

- Uspokój się napij się jakiś ziółek są bardzo pomocne , no może chociaż tobie pomogą bo jej to już raczej nie - nie wierzę kim jest ta kobieta bo napewno nie moją babcią , zawsze była oschła dla Luny ale to już przesada ona zaginęła a ta sobie siedzi i herbatkę popija .

- O czym ty mówisz !? - ona oszalała !

- Wiesz chciała ci już dawno o tym powidzieć ... Luna - to co usłyszałam wstrząsnęło mną , nie mogłam się nawet ruszyć cała się trzęsła a z oczy leciały mi łzy , jak ona mogła .

Pov : Luna

Siedzę w tej dziurze jakiś tydzień a może miesiąc nawet nie liczę już dni , odkąd zostałam pobita przez tych psycholi miną jakiś dzień , pewnie zaraz przyjdą i znowu będą mnie bić . Nie zdążyłam nawet pomyśleć o tym wczorajszym bólu a oni już po mnie przyszli , znowu ten sam bar , znowu to samo krzesło i znowu oni . Jestem ciekawa czy kto kolwiek mnie szuka czy raczej nie , chciała bym teraz być obok Bakugo przytulić go pocałować i usłyszeć ten jego głos że wszystko będzie dobrze i że to tylko jakieś koszmar i zaraz się z niego obudzę , do dziewczyn z którymi będę mogła się śmiać ze wszystkiego a najbardziej to tęsknie za Miną ta to zawsze coś odwaliła i moją siostra która napewno popadła w histerię jak usłyszała że mnie nie ma chciała bym być teraz z nimi nawet tęskie tak trochę za tym zbokiem Minetą , niestety to nic się nie wydarzy ponieważ siedzę tutaj związana przy tych oblechach którzy czekają tylko po to by mnie zabić , w sumie nie wiem na co oni czekają niech mnie już zabiją i będzie po sprawie . Siedziałam w ciszy razem z nimi Shigaraki wręcz zabijał mnie wzrokiem jak bazyliszek .

- Zrezygnuj z bohaterstwa a już nie będziemy cię bić , tylko jedno słowo - mówił Shigaraki .

- Nigdy ! - wyrywałam się ale znowu zostałam pobita zanim co kolwiek zdążyłam zrobić .

Z wroga do chłopaka ( bakugo x Oc ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz