trałma w samolocie

235 6 24
                                    

Pov : Bakugo

Nie mogłem spać w nocy przez te wszystkie cholerne myśli o dziewczynie , a może ponownej zostać u niej albo zapytać dlaczego płakała , ciekawe co jej się śni . Boże ! Te myśli nie dają mi spokoju przecież ja ją nawet nie lubię ale czy to jest prawda czy tylko sobie to zamawiam ehhh co ona ze mną zrobiła .

Z tymi myślami usnąłem koło 3 nad ranem a o 6 zbiórka i wyjazd , trudno będę spać w autobusie tylko żebym usiadł z kimś normalnym .

Pov : Luna

Czekamy już wszyscy przed akademickim na autobus który ma nas zawiść na lotnisko . Chwilę później przyszedł nauczyciel , zabraliśmy swojej walizki i wyszliśmy przed szkołę gdzie czekał już na nas autobus . Wszyscy spakowali swoje rzeczy do bagażnika potem odmeldował się panu Aizawie że jest obecny i wsiadał do autobusu , na moje nieszczęście albo i szczęście byłam jedną z ostatnich osób , gdy weszłam do autobusu odrazu szukałam wzrokiem kosmitki i gdy już ją znalazłam ona nie siedziała sama i nie czekała na mnie na swoją przyjaciółkę ona usiadła sobie z Kirishimą , nie no cudownie to z kim ja mam niby siedzieć ? Rozglądałam się po autobusie i jedyne wolne było obok Bakugo , nawet się cieszyłam no bo to lepsze niż siedzenie z Minetą i jego zboczonego zachowania . Podeszłam do fotela przy którym siedział chłopak , odłożyłam plecak na półkę nad fotelami i usiadłam obok chłopka który nawet nie zwrócił na to uwagi że usiadłam w sumie co się dziwić miał słuchawki na uszach w sumie to nawet lepiej przynajmniej nie będzie mnie wyzywać . A właśnie jeśli o Minetę ja nie mogę mieć takiego szczęścia co do niego ty centralnie siedział przede mną i patrzył się na mnie tym swoim wzrokiem oj nie ja nie mogę tu siedzieć , chcę do pokoju chcę tam wrócić nie chce by mnie znowu dotykał .

Dosłownie wbijałam się ten fotel by tylko mnie nie dotkną , łzy same spływały mi po twarzy a ja nie mogłam na to patrzeć . Zamknęłam oczy i modliłam się w duchu żeby ktoś mi pomógł , wtedy wydarzyło się coś czego nie spodziewałam się wcale i to już nie pierwszy raz , Bakugo okrył mnie kocem i założył mi słuchawki a sam zaczął mówić coś do tego zboka . Minę jaką miał Mineta była bezcenna wyglądał jak dziecko któremu spadł lód , po chwili rozmowy pomiędzy chłopakami Mineta się odwróciła a Bakugo popatrzył na mnie i pokazał miejsce na którym przed chwilą siedział , ja posłusznie się przesunęłam i oparłam o szybę chłopak za to usiadł na moim miejscu i zdjął mi słuchawki .

- Wszystko dobrze ? - zapytał .

- Jest już git - odpowiedziałam ale dalej cały czas się trzęsłam ze strachu , chłopak widząc to opar moją głowę o swoje ramię i przykrył nas kocem włożył jedną słuchawkę do swojego ucha a drugą miałam ja , puścił spokojną muzykę i zaczął mnie gładzić po plecach co mnie uspokoiło i usnęłam

Podróż na lotnisko zajęła nam chyba z 4 godziny , ale gdy się obudziłam zobaczyłam Minę robiącą mi zdjęcie , popatrzyłam się na Bakugo który był oparty o mnie i spał , już wiem dlaczego Mina zrobiła mi zdjęcie .

- Ej gołąbeczki wstajemy bo się spóźnimy na samolot - powiedziała Mina i wyszła z autobusu a ja zaczełam budzić blondyna .

- Ej Bakugo obudź się wychodzimy - szturchnęłam chłopaka ten tylko coś zaczął mruczeć pod nosem .

- Jeszcze chwilkę Lunuś - mruknął Bakugo.

- Lunuś ? Bakugo wstań proszę wychodzimy - powiedziała a chłopak się ruszył .

- Dobra chodźmy i nie marudź już ... Lunuś - Znowu to powiedział , moje serce zabiło szybciej moje policzki zaczęły mnie piec .

- Dobrze Katsuś - powiedziałam z uśmieszkiem i ominęłam chłopaka i wyszłam . Podeszłam do Miny i poszliśmy na lotnisko , nasz samolot już na nas czekał , Momo załatwiła nam prywatny samolot . Jezu ona nie ma na co pieniędzy wydawać ?

Z wroga do chłopaka ( bakugo x Oc ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz