Idealna sukienka

209 6 14
                                    

Pov : Bakugo

Ten dzień był tak cudowny pomimo że byłem wkurwiony widokiem Luny i tego kelnera ale potem było cudownie , złapała mnie za rękę najcudowniejsze uczucie w życiu gdybym mógł już nigdy bym jej nie puścił . Gdy wróciłem do pokoju ktoś zapukał do drzwi oczywiście było to nikt inny niż rekin .

- Czego

- Boże spokojnie bakubro przyszedłem pogadać

- wchodź i gadaj

- bakubro podoba ci się Luna ?

- Co ? Nie !

- Baku ... Ty tak serio ?

- Tak kurwa serio

- Nieźle bakubro musisz jej powiedzieć co czujesz

- Ty jesteś kurwa głupi japierdole co pójdę do niej i co powiem " ej słuchaj kocham cię " no ciebie chyba pojebało

- Jezu spokojnie Luna chyba nic nie podejrzewa ale nie możesz długo czekać bo ten kelner cię wyprzedzi

- Weź spierdalaj nie pomagasz

- No dobra już przestaje w sumie muszę już lecieć bo godzina policyjna zaraz będzie narazie bakubro

Rekin wyszedł a ja zostałem sam ze swoimi myślami , może serio powinienem jej powiedzieć co czuje chodź czy to nie za wcześnie , mam mętlik w głowie idę spać .

* Rano *

Obudził mnie krzyki na korytarzu , otworzyłem drzwi a na przeciwko stała kosmitka razem z rekinem

- Co jest czego ludzi budzicie o takiej wczesnej godzinie ! - mam jedno ważne pytanie czemu Mina płakała .

- Luna błagam otwórz te drzwi porozmawiajmy - szlochała kosmitka , Luna nie chciała otworzyć drzwi coś jest nie tak .

- Dajcie mi spokój nie wyjdę z tego pokoju jasne wolę się tu zagłodzić na śmierć niż wyjść ! - Czy ona jest normalna o czym ona mówi .

- Luna co się dzieje błagam porozmawiajmy - Czy ktoś mu może powiedzieć co tu się odkurwia !

- DAJCIE MI SPOKÓJ - coś jest nie tak bardzo nie tak .

- O bakubro błagam pomóż Luna nie chce wyjść z pokoju - no w końcu mnie zauważyli .

- Luna otwórz drzwi porozmawiajmy mogę wejść nawet sam tylko otwórz drzwi - niech ona otworzy te cholerne drzwi .

- Spierdalaj nie chce cię widzieć nie odzywaj się do mnie nie chce cię znać , a wy odejdziecie i dajecie mi spokój ! - zabolało jeszcze bardziej niż te ostatnie słowa , co ja zrobiłem ? Po głosie Luny było słuchać że jest osłabiona chyba mieć nie spała , chcę ją przytulić i pocieszyć tylko jak .

- To nie ma sensu nie wpuści nas chodźcie idziemy - Kirishima ma rację nic nie wskóramy sami dajmy jej czas może wyjdzie .

Wróciłem do swojego pokoju i próbowałem jeszcze się zdrzemnąć ale nic to nie dało bo cały czas po głowie chodziły mi słowa Luny , co ja jej zrobiłem ... A może ? Niee chyba nie słyszała naszej wczorajszej rozmowy ... Jezu oby przecież zapadł bym się pod ziemię .

* Środa *

Pov : Luna

Nie wiem który jest dzień , nic nie śpię płaczę a moje myśli cały czas krążą wokół Bakugo tylko dla tego że on kocha inną a moje serca znowu się rozpadło chciała bym komuś to powiedzieć ale nie mam siły się podnieść . Ktoś znowu zapukał do mojego pokoju już nawet wiem kto .

Z wroga do chłopaka ( bakugo x Oc ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz