- Mamo, mówię ci. Wszystko okej. Miałem po prostu rozładowany telefon... - tłumaczył Lee, kiedy to kobieta po drugiej stronie słuchawki dostawała dziesiątego ataku złości w ciągu minuty.
- Cholera, Felix! To było podłączyć, głupi jesteś? Byłam gotowa wracać tam do ciebie!
- Przepraszam, mamo. Spałem już, przecież mówię... - bronił się, grzebiąc widelcem w suchych już gofrach, które po odkopaniu w lodówce podgrzał w mikrofali. Były gumowe. - Nie martw się, naprawdę dobrze sobie radzę. A ty? Jak się bawisz?
- Uh, jest w porządku. Poza tym, że niemalże przyprawiłeś mnie o palpitację serca. - Westchnęła głośno, a Felix mógł przysiąc, że widział, jak kładzie dłoń na swoim czole. Zawsze tak robiła. - Nie potrzebujesz nic? Starcza ci pieniędzy?
- Tak, spokojnie. Zresztą, wracasz już za dwa dni. Jestem prawie dorosły, jest dobrze.
- Tak, jasne. Dorosły tylko rocznikowo - rzuciła, a Lee jedynie wywrócił oczami. Po chwili w słuchawce rozebrzmiał dziwny szmer, a kilka głosów było słyszalnych w tle. - Synek, lecę. Odzywaj się i nie rób więcej takich numerów, bo matkę do grobu wpędzisz. Papa!
Połączenie zostało zakończone, a chłopak westchnął głośno. Jakże on nienawidził tych kazań. I tego, że mama wciąż traktowała go, jak nieporadnego trzynastolatka.
Cóż, nic nie mógł poradzić.Był jedynie zadowolony, że kobieta nie dowiedziała się o jego nocnym wypadzie na imprezę.
Przecież miałby ostro przejebane... nawet nie chciał o tym myśleć.Tak samo nie chciał odpisywać na wiadomości przyjaciół, którzy na wspólnej grupie zachwycali się imprezą, która zdaniem Felixa była ogromnym niewypałem.
W końcu sprzątał go z niej jego nauczyciel angielskiego. Brzmi nierealnie, co?
Nierealnie i zajebiście żenująco.lee zjebho
Felix, odezwalbys się
mam w cipie to z kim wczoraj się ruchales
powiedz lepiej czy w ciazy nie jesteśostry płód - hyunhoe
a ja w sumie bie mam w cipie tego z kim się ruchal
mnie to niezwykle interesuje
i chętnie posłucham 😉😉bułka drożdżowa (wojna plemników)
nie żeby coś
ja twzlee zjebho
już wkem czemu bie maxie przyjaciółostry płód - hyunhoe
dobra, Felix
widzę, ze to czytasz
i w dupie to mam twoje zdanie
napisz, albo giniesz, co bie
prosteChłopak po przeczytaniu konwersacji tylko odłożył telefon na bok. Wczoraj w końcu go nie potrzebowali. A teraz wychodzi jeszcze na to, że nawet nie zauważyli kiedy wyszedł, z kim wyszedł i że w ogóle wyszedł.
Cóż, to wystarczyło, aby resztę dnia chłopak spędził sam w swoim domu, rozmyślając nad wszystkim dosadnie, odrzucając przy tym każde połączenie przychodzące od ów trójki.
Trochę... zabolało?
ostatni na dzis raczej
kocham was
trzymajcie się i spędzajcie wakacje bezpiecznie
do zobaczenia
CZYTASZ
𝗗𝗔𝗗𝗗𝗬 𝗜𝗦𝗦𝗨𝗘𝗦
Fanfic„- Ja nieśmiały? Niech pan spojrzy na to, panie Bang." Bang Chan x Lee Felix