Pocałunek mężczyzn z każdą sekundą stawał się coraz agresywniejszy. Dłonie Christophera z ogromnym zapalem błądziły po drobnym ciele piegatego.
- Tym razem nikt nam nie przerwie - szepnął Bang, sprawnym ruchem wyrzucając z tylnej kieszeni swoich spodni telefon.
Młodszy nie odezwał się, jedynie wbijając niecierpliwy wzrok w nauczyciela.
Czuł się, jakby czekał na to całe swoje życie, albo chociaż jego pół. Jakby po prostu działo się coś, o czym nawet nie potrafił marzyć.Gorące usta blondyna powoli zakradały się do szyi młodszego, całując ją czule. Powietrze w pomieszczeniu gęstniało w niesamowitym tępie podczas, gdy ich pieszczoty nie ustawały nawet na moment.
Zanim Chan zdążył zauważyć, małe dłonie Felixa wylądowały na pasku od jego spodni. Oddech mężczyzny przyspieszył, a wzrok spoczął na zwinnych palcach piegatego, które w mgnieniu oka poradziły sobie z dostaniem się do jego bokserek.
Bang już miał się odezwać, jednak młodszy przerwał mu:- Nie będę dłużej czekać.
Po tych słowach wpakował swoją dłoń w bieliznę nauczyciela, wywołując dreszcze na całym jego ciele. Zwinnie złapał za męskiego członka z dumą zauważając, że Bang zdążył zupełnie stracić nad sobą kontrolę.
Zaczął od powolnych ruchów, skupiając się na zrelaksowanej twarzy blondyna. Jego oczy były zamknięte, usta rozwarte, a jedna z dłoni zaciskała się na jasnej grzywce.
- Felix... czekaj... - wysapał, gdy ruchy chłopca stawały się coraz bardziej energiczne. Piegaty na jego słowa nieco zwolnił, marszcząc brwi. - n...nie w ten sposób tego chcę... - dokończył z trudnością, zerkając na małą dłoń wciąż poruszającą się w jego bokserkach.
- Co? - zanim Lee zdążył cokolwiek dodać, mięśnie mężczyzny napięły się, a jego dłonie zacisnęły się na talii młodszego, po chwili sadzając go na swoich biodrach.
- To. Wyglądasz przeuroczo, jak jesteś zdezorientowany - Bang zaśmiał się nieco zachrypialym głosem, łapiąc Felixa za podbródek - wiem, że na to czekałeś. Gdy po raz pierwszy wszedłeś do klasy, zwróciłeś moją uwagę. Twoje piegi - szeptał, przejeżdżając palcami po jego policzkach zapełnionych brązowymi plamkami o przeróżnych kształtach - oczy... no i usta. Wiedziałem, że mnie chcesz. Nie umiesz się z tym kryć.
Zanim Felix odezwał się, dłonie nauczyciela powędrowały do jego spodni, zsuwając je na umięśnione uda chłopca.
Przejechał ręką po gładkiej pachwinie, spoglądając z powrotem w twarz ucznia.- I teraz też pana chcę, panie Bang - sapnął cicho, łapiąc twarz starszego w dłonie i znów wpił się w jego usta, bezlitośnie badając jego podniebienie językiem.
Niewiele zajęło im porozrzucanie swoich ubrań po ciemnej podłodze. Byli siebie spragnieni bardziej, niż mogli się spodziewać. Z każdym ruchem potrzebowali siebie coraz bardziej, a z każdym oddechem tracili cierpliwość.
- Na co jeszcze czekasz? - mruknął blondyn prosto w opuchnięte, czerwone usta chłopca.
- Na pański ruch.
Słowa Felixa były ostateczne. Bang rozciągnął swoje usta w szerokim uśmiechu, łapiąc się bioder piegusa i powolnym ruchem zanurzył się w nim.
Po niedługiej chwili zaczął powoli poruszać się w młodszym, który z każdą aktywnością zaciskał swoje dłonie na kocu, wzdychając głośno.- Przyspieszam. - Sapnął głośno, aby choć trochę przygotować Lee na to co miało się zaraz stać.
Chłopiec pojękiwał głośno, przygryzając swoją dolną wargę. Po niedługiej chwili po jego czole spływały pojedyncze kropelki potu, a jego piegi zakryły czerwone rumieńce.
- Panie... panie Bang... - cichy pomruk wydobył się spomiędzy ust Felixa, który po chwili uchylił swoje oczy.
Mężczyzną zwisał nad nim. Jego włosy były potargane, jak nigdy, a pot ściekał mu po szyi i klatce piersiowej.
Usta miał spuchnięte i przekrwione, a w jego oczach niemalże płonął ogień.- Felix... jestem tak blisko... - wysapał nagle, odchylając głowę do tyłu. Te słowa sprawiły, że Lee poczuł ostre mrowienie w podbrzuszu, po krótkiej chwili wyginając swoje plecy przez falę przyjemności, która przeszła poprzez jego ciało. - Cholera!
hejka kotki słodkie
witam w ostatnim rozdziale w tym roku
taki tam special noworoczny
szczęśliwego nowego roku!! Wszystkiego czego zapragniecie ❣️
buzi 💋
CZYTASZ
𝗗𝗔𝗗𝗗𝗬 𝗜𝗦𝗦𝗨𝗘𝗦
أدب الهواة„- Ja nieśmiały? Niech pan spojrzy na to, panie Bang." Bang Chan x Lee Felix