🌜Rozdział 8🌛

646 17 3
                                    

Tony•

Tak jak poinformował mnie Vincent, na kolację przybyli Dylan z ciężarną Martiną.Przywitałem się z bratem oraz dziewczyną i zasiedliśmy do kolacji.Zjadłem pośpiesznie nie odzywając się do nikogo i ruszyłem do pokoju.

-Tony-powiedział Dylan.Odwróciłem się do nich.-Jak tam w Nowym Jorku?

-Na początku było spoko.Teraz trochę gorzej.

-Zniknęła mu znajoma.-sprostował Vince.

-Może to ktoś więcej niż znajoma?-podsunęła Martina.

-Jak wszedł tu do domu cały w nerwach od razu chciał widzieć się z Vincentem.-dodała Anja.

-Kiedy ją poznamy?-ku mojemu zdziwieniu zapytała Lissi.(Chyba tak ma na imię córka Vincenta)

-Nie wiem może...-udawałem że się zastanawiam.-NIGDY.-ruszyłem do swojego pokoju szybkim tempem.Kiedy już tam byłem wziąłem telefon i wszedłem na Instagrama.Wszedłem na konto Nem i zacząłem szukać jej znajomych pod zdjęciami.Wszedłem w potencjalnego kandydata i była tam jej znajoma.Zdjęcie było sprzed dwuch tygodni więc pewnie jakiś kontakt mają.Napisałem do niej na aplikacji.

Tny.0.Mnet~
Cześć jestem znajomym Nemesis.Nie odpowiada mi na wiadomości i telefony.W mieszkaniu też jej nie ma.Wiesz gdzie jest?

Po chwili do mojego pokoju rozległo się pukanie.

-Proszę!-krzyknołem.Wszedł do niego Dylan.

-Tony może obejrzysz bajkę z nami.No wiesz jak za starych dobrych czasów.-zaproponował Dylan.

-Nie mam czasu.-powiedziałem.

-Brakuje mi cię.Nie widzieliśmy się pół roku.Nawet nie wiesz jak się cieszyłem kiedy dowiedziałem się że przyjedziesz.Lissi też chciała z tobą spędzić czas.Brakuję jej cię.-wytłumaczył.Zrobiło mi się trochę przykro.

-Dobra.-wstałem i poszedłem z bratem do salonu.Byli w nim już wszyscy oprócz Vincenta.Rzecz jasna tylko ci co są w domu.Usiadłem koło Lissi która miała popcorn i zacząłem jeść.Zaczeliśmy coś oglądać.Nawet nie wiem co.Co chwila.zerkałem na telefon.W połowie filmu dostałem wiadomość.

CCCrystaLLL¥~
Cześć.Nie wiem gdzie jest nikomu nic nie mówiła.Dała mi dzisiaj jedzenie bo powiedziała że u niej się to zmarnuję.Jak się bardzo martwisz mogę dać ci numer bądź adres jej rodziców.

Tny.0.Mnet~
Jak byś mogła był bym wdzięczny.

CCCrystaLLL¥~
Jej mama *** *** ***, tata *** *** ***. A adres to 150 ******** w Nowym Jorku.

Tny.0.Mnet~
Dzięki wielkie.Pa

CCCrystaLLL¥~
Spoczko.Napisz jak się już znajdzie.

••••••••••••••••••••••••
Przepraszam za błędy;)

•Łączy nas tusz•Tony MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz