🌜Rozdział 30🌛

448 5 2
                                    

-Cześć mamo-powiedziałam kiedy ujżałam ją w framudze drzwi. Ma czarne długie włosy które odziedziczyłam po niej w genach oraz niebieskie oczy. Na sobie miała zieloną sukienkę z falbankami.

-Nemesis, skarbie.-powiedziała i po chwili oplotła mnie swoimi ramionami. Chyba łza poleciała jej z końcika oka. -W końcu jesteś.-ucałowała mnie w policzek i odsuneła się ode mnie. Przeskanowałanie wzrokiem a zatrzymał się on na moim brzuchu który miał już wyraźny zaryz.- Czy ty...

-Tak, jestem w ciąży. Przyjechałam na twoje urodziny i chciałam wyjaśnić ci wszystko. I zostaję już w stanach.-wyjaśniłam pośpiesznie-To dla ciebie.-podałam kobiecie torbę.

-Najlepszy prezent jaki mogłam otrzymać to to że jesteś tutaj że mną.-posłała mi swój ciepły uśmiech, który odwzajemniłam.

-Kochanie długo cię nie ma wszystko oke...Nemesis, córciu.-z zakrętu wyłonił się mój ojciec w białej koszuli i czarnych spodniach. Podbiegł do mnie i otoczył swoimi ramionami.

-Wróciłam do stanów i chce wam wszystko na spokojnie wyjaśnić.-starałam się skrócić jak najbardziej moje słowa.- zostanę u was na noc.

-Tak chodź pomogę ci z walizką.-ojciec wziął moją walizkę i poszedł w kierunku mojego starego pokoju. Pewnie że szczęścia nie widział że mam brzuch ciążowy. Mama też poszła za nami, a kiedy byliśmy już w pomieszczeniu usiedliśmy we trójkę na materacu mojego łóżka.

-A więc tak. Byłam na imprezie z Tonym moim uwczesnyn znajomym i schlaliśmy się trochę bardzo i poszliśmy do łóżka.-zaczęłam wyjaśniać.

-Czekam facet zaciągnął cię do łóżka?-zapytał mój ojciec.

-Tak właściwie to była trochę moja inicjatywa no i byłam na prawdę pijana.-wytłumaczyłam się ojcu-oarę dni później źle się poczułam i zrobiłam test ciążowy. Zaciążyłam. Wyjechałam ponieważ nie chciałam psuć młodiści Tonemu i nie powiedziałam nikomu bo ktoś prędzej czy później by mu powiedział. I pewnego dnia jak byłam w sklepie go zobaczyłam i w moim uwczesnym mieszkaniu wyjaśniliśmy. No i teraz jesteśmy razem. Wyprowadzimy się pewnie gdzieś czy coś. A i będzie to dziewczynka.-postarałam się wytłumaczyć tę sytuację jak najkrócej się dało.

••••••••••••••••••••••••••
Hejka 👋 przepraszam za błędy i do następnego 😁

•Łączy nas tusz•Tony MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz