***
-Ichiro, . Jak tak mogłeś... Własnej matce?
-Przepraszam, że nie byłem dobrym synem dla ciebie, po prostu wybrałem inną drogę... Ale nie powinno cię raczej obchodzić, nie?
-Ale to jest .. teraz był, rodzinny zwyczaj, tradycja, Ichiro...
- Jeżeli nie zaakceptujesz mojej decyzji to więcej mnie nie zobaczysz!! *trzask szkła o ścianę* Mam tego dość! Tego twojego ciągłego napierania! Nie rozumiesz własnego syna do cholery?!
-Ichiro, może i nie rozumiem do końca, ale...
-Nie! Mam tego dosyć! Ciągle tylko mam gnić przed książkami i nawet nie zażyć świeżego powietrza bo liczy się tylko to co będę robił w przyszłości?! Bo liczy się tylko to, co mam robić przez resztę życia, tak?
-Ichiro... - powiedziała Sakura przez łzy.
-Katujesz mnie od małego. Nie mogę nigdzie wyjść, pojechać, a nawet odpocząć bo do cholery najważniejszą sprawą jest tu kucie na blachę całych książek ... I jeszcze to przekupstwo, phi, daj sobie spokój...- prychnął.
-Ale ja chciałam dla ciebie dobrze, synku...
- A liczyłaś się kiedyś z moim zdaniem ?! - spytał Ichiro po czym pobiegł do pokoju spakować swoje rzeczy do torby.
-Ichiro.. Proszę , wyjaśnijmy to sobie... Proszę nie odchodz , nie zostawiaj mnie samej.. - wydukała załamana Sakura.
-A ja całe życie byłem sam. Nie mogłem nigdzie wyjść, spotkać sie z kumplami.
~Ichiro~
Nienawidze mojej rodziny... Ojciec opuścił nas gdy miałem 2 lata a matka od zawsze katuje mnie nauką , wybrała mi drogę do życia ... Jak ona miałem zostać chirurgiem i pracować z nią w specjalistycznym szpitalu. Ale nigdy nie myślałem , że będzie mnie tak męczyć... Cale noce zarywam na nauce bo każe mi matka , nie wychodze ze znajomymi bo "trace cenny czas" .
Mam na Imię Ichiro i mam 17 lat.
Jestem czerwonowłosym , zwykłym chłopakiem, który życie miał ułożone według matki...Ichiro spakował się i wyszedł z mieszkania.
- Gdzie ja teraz pójdę. - pomyślał czerwonowłosy.
Chodząc po ulicy błądził myślami przez dobre parę godzin.
-Wiem! Pojadę do ciotki pociągiem.
Ichiro szedł ulicą pośpiesznie ciesząc się z każdego dobrego pomysłu na dalsze poczynania.
CZYTASZ
Pomóż Mi. [END]
LosoweNastolatek uwięziony całe życie przez matkę pod pretekstem nauki postanawia się zbuntować i uciec z domu. W drodze na peron spotyka jednak przyjaciela z dzieciństwa, który zabiera go pod swoje skrzydła. Od razu zaczęła buzować między nimi chemia, j...