9 ... mecz o honor

153 8 2
                                    

- mam ważne pytanie do ciebie - Jude  zaczol. Maja popatrzyła po nim zmieszana.

- Jude przepraszam ale... Może to poczekać po meczu? Rozumiem że to jest ważne jednak... Hokaido to mój dom. Nie mogłabym spojrzeć w oczy shawnowi i innym gdybyśmy... Nie dali rady go ocalić .- Maja powiedziała do Juda a on nie zrozumiał o co chodzi.

Dziewczyna podeszła do barierki.

- nie rozumiem . Mogłabyś wytłumaczyć?- Jude poprosił podchodząc do siostry.  Chciał ją zrozumieć i poznać  , żeby w razie czego wiedział jak jej pomóc.

- są ludzie którzy nadużywają tej umiejętności . Nawet jeśli mają trudną sytuację zapominają o niej na 90 minut gdy są na boisku... - westchnęła. Pamiętaj ile meczy| i innych rzeczy zawaliła przez śmierć Luny. Przeto co Jude jej powiedział. Przez aidena . I co najważniejsze... Jak zmieniła się po skierdiz rodziców i oddzieleniu z rodzeństwem.

- Marka masz na myśli? Wiesz że on też miał mecz gdzie ...- Jude zaczol. Otworzył się przed nią..

- gdzie Axel mu musiał przegadać. Finał kwalifikacji do strefy footballu. Pamiętam ten mecz. ... Wtedy ty i Celia się pogodziliscie.  Ale widziałam tylko jak się przytulaliscie - odparła dalej patrząc w dal.  Patrzyła w chmury. 

- byłaś na nim? - jude.znow złapał doła.

- byłam.  Jeden z ostatnich które widziałam na żywo. Ale wiem że te belki nie były wasza sprawka. - Maja wyciągnęła przed siebie rękę . Pojawiło się zdjęcie . Stare zdjęcie .  Jak Maja i cellia wiązały judowi kucyka... Mieli wtedy po 4 i 3 lata.

- skąd masz to zdjęcie... Ono zostało w domu - Jude się zdziwił i ucieszył.

- zabrałam je.  Ale wracając. Ja jestem osobą która nie ma tej zdolności. Wiem że musisz mieć naprawdę coś ważnego ale ... Proszę poczekajmy - powiedziała Maja.  Jude widząc jej smutny i nieobecny za razem wzrok przypomniał coś sobie.

* Wspomnienie *

- Maja co ty tu robisz? Jest już późno - Jude powiedział gdy ona siedziała na schodku. Patrzyła w niebo . Cellia już spała.

- rodzice.. mieli dziś być - odparła uparcie siedząc na schodku. Wpatrywała się w chmury . Miała jakieś źle przeczucie. Jude też

- obiecacali że wrócą. A dzień się jeszcze nie skończył. Jednak będą źli jak będziesz tu siedzieć - Jude podszedł i siadł obok siostry.

-  proszę poczekajmy. Jeszcze tylko chwilę.  - Maja powiedziała... Cóż... Czekanie zmieniło się nie do poznania. Ich rodzice nie wrócili .

* Czas teraźniejszy *

- czym jest dla ciebie hokkaido? - Jude spytał starając się znalesc punkt w którym ona patrzy.

- dom, miejsce do którego uciekam gdy mam dość. Tu się odcinam od wszystkiego.  - powiedziała Maja.

- dobrze. Porozmawiamy po meczu.. wygramy to .- Jude wystawił rękę ( jakby miał zbić pione ) mają gdy to zauważyła przybiła pione

- jasne że tak. W końcu nasza dwójka, Shawn Frost, Mark Evans  , i inne wielkie sławy Raimona to drużyna nie do pokonania - powiedziała dziewczyna. Wilk wtedy triumfalnie zawył .

Shawn spojrzał na Maję i Juda... Cóż... On też miał przyjaciółce coś do powiedzenia.

-* zepsujesz. Nie chcesz chyba żeby ci później nieufala . A jak jej nie powiesz to właśnie tak będzie - wewnętrzny głos w jego głowie tak mówił. On sobie przypisał że to głos aidena. jednak prawda była nieco inna ..

Unikalna ~ inazuma elevenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz