P.O.V Draco
Pod dziedzińcem zaczęło się robić tłoczno, wszyscy zaczęli się tam zlatywać, ja razem z chłopakami też się tam udałem. Miałem czerwone oczy, nadal chcę mi się płakać ale wiem że muszę być silny. Gdy dotarłem na dziedziniec, na przeciwko nas stali śmierciożercy, a na ich czele Voldemort. Kawałek od nich stał Hagrid, który trzymał Pottera. Nie widziałem Lily, gdzie ona jest? Na to pytanie dostałem od razu odpowiedź, jeden ze śmierciożerców ją niósł. Do oczu znowu zaczęły napływać mi łzy, nie byłem w stanie na nią patrzeć. Chciałem tam pobiec i wziąć ją w swoje ręce ale chłopacy mnie trzymali.
-Harry Potter i Liliana Snape nie żyją!- krzyknął Voldemort.- Od dzisiaj będziecie słuchać się tylko mnie! -odwrócił się do jego podwładnych i ponownie krzyknął- Oni nie żyją! - śmierciożercy się zaśmiali, oprócz mojej mamy, widziałem że wstrzymuję łzy.
-Draco. Draco...- mój ojciec szeptał w moją stronę, wzrok wszystkich skierował się na mnie.
-Draco, chodź.- dopiero gdy moja matka mi to powiedziała powoli poszedłem w stronę moich rodziców.
-Dobra robota Draco, dobra robota. -powiedział Voldemort i lekko mnie przytulił. Miałem ochotę wyrwać mu oczy i rozerwać go na strzępy za wszystko co zrobił Lilianie. Podszedłem do moich rodziców a moja mama mnie przytuliła.
-Nie martw się, nic jej nie jest.- szepnęła mi do ucha.
-Co?
Longbottom wygłosił swoją przemowę po czym z tiary wyjął miecz, nagle Potter się ocknął, a Liliana została opuszczona na ziemię przez śmierciożercę, który ją trzymał. Szybko do niej podbiegłem po drodze rzucając okularnikowi różdżkę, wziąłem ją w swoje ręce i razem z matką i ojcem udało nam się przejść przez tłum. Gdy przeteleportowaliśmy się do domu, szybko położyłem Lilianę na łóżku.
-Draco, spokojnie. Nic jej nie jest.- powiedziała mi matka kładąc mi rękę na ramieniu.
-Przecież widzisz jak wygląda, jak może jej nic nie być?!
-Draconie, zobaczysz. Proszę zaufaj mi.
Wyszła z pokoju i po jakimś czasie wróciła z miską i nowymi ubraniami. Wyszedłem na zewnątrz by dać jej na spokojnie zając się Lily, nie wiedziałem o co jej chodziło ale ufam jej.
Chcę tylko by znów do mnie wróciła...

CZYTASZ
RIDDLE II //THE END IS COMING
FanfictionRIDDLE II //THE END IS COMING Druga część opowiadania RIDDLE// córka voldemorta Isabella Riddle znajduje się w Malfoy Manor, gdzie jest uwięziona przez swojego ojca. Nie wolno jej wyjść, ani z kimkolwiek się kontaktować. W tym samym czasie w Hogwarc...