(Rozdział lll)
Myślałam tak przez 5 minut do póki ten debil się nie odezwał.-Mam dla ciebie propozycje-Powiedział mega spokojnym głosem
-Jaka znów kurwa-Ja
-Albo dostaniesz hajs za to żeby nas nie wydać albo dołączyć albo jedyna opcja jak się nie zgodzisz na to albo na to, niestety skończysz jak ten typ-Tom
-Ale w jakim sensie dołączyć i jak bardzo Wasza mafia jest potężna-no co byłam ciekawa
-Oj malenika nawet nie wiesz jak potężna jesteśmy najpotężniejś w całych Niemczech i po za nimi-Tom-Mogę przyjąć zaproszenie do was-chvialam spróbować coś nowego okej
-I to mi się podoba a teraz spać malenika bo jutro masz wybieg-Tom
Zapomniałam o wybiegu kurwa nie chciało mi się ale muszę i do tego ten chuj ze mną jedzie.
-Prześpię się na kanapie-Powiedział a ja przypomniałam sobie co właśnie przed chwilą działo się w moim domu
-Okej ale po pierwsze nie obudzi moich słodkich piesków a po drugie mnie też a jak mnie dotkniesz to zadzwonię na policję-musialam się upewnić ze nic mi się nie stanie
-Dobrze spokojnie co tak agresywnie-zasmialam się jak to powiedzial
-Ze ja agresywna to nie ja groziłam jakimś typem ze jak mnie dotknąm to ich zabijesz-Ja
-Robię to dla twojego bezpieczeństwa które jest tu najważniejsze Victoriio-Powiedział Tom
-A teraz do łóżka-Tom
Pomyślałam że może ja to jakieś małe dziecko czy co nie będzie mi rozkazywał pójdę spać o której będę chciała No chuj ze była 3.30
-Nie będziesz mi mówił jak do jakieś małej dziewczynki to że jestem niska to nie oznacza że możesz mnie traktować jak dziecko-powiedziałam lekko poirytowanym głosem
-Jestem mała i będziesz robiła to co ci każe-Tom
-Mala to jest twoją pala chce ci powiedziec-Ja
Nic nie powiedział po prostu wziął mnie przez ramię mój brzuch był na jego ramieniu (każdy wie o co mi chodzi chyba) byliśmy w kuchni a on zaniósł mnie do łóżka. Położył mnie i przykrył kołdrą.
-Dobranoc ksiazniczko kolorowych snów-Powiedział spokojnym, milutkim ale jednak stanowczym głosem
-chuj ci w dupe-Ja
-Oj nie ładnie jutro porozmawiamy a teraz dobranoc jak przyjdę za 5 minut masz spać-Powiedział stanowczo
I wyszedł No co a ja serio Poszłam spać bo byłam zmęczona tylko jak już prawie spałam usłyszałam że ktoś wchodzi do pokoju to pewnie Tom, pogłaskał mnie po głowie i dał mi buziaka w czoło, no kurwa o co mu chodzi jak ja go nie znam ja nie wiem on się w mnie zakochał czy co ale no nie powiem ze nie jest ładny bo jest śliczny te jego czekoladowe oczy. STOP. Nie mogę się w nim zakochać a tym bardziej teraz.
~Skip time~
Wstałam o 9.00 przez cholerny budzik, wyszłam z pokoju i widziałam Toma który jest przy kuchni z pieskami które proszę o kawałek szynki, Tom robił śniadanie pankiejki moje ulubione.-z psami wyszłam nie musisz dziękować-Tom
-Śniadanie się robi, samochud jest gotowy-Tom
-Dzięki ale nie musiałeś-ja
-Oj malenika ciesz się bo jak zostanę twoim szefem będzie jeszcze więcej wycisku ode mnie, musisz się jeszcze wiele nauczyć-Tom
-niby czego-Ja
CZYTASZ
~I will never leave you~Tom Kaulitz 18+
Любовные романыVictoria Moon z jednych ma swoich wywiadach poznaje pewnego chłopaka w czarnych warkoczykach i z pięknymi oczami tak ich historia się zaczyna a co potoczy się dalej zobaczymy...