~I will never leave you~Tom Kaulitz 18+

Tom opowiada

Moja kochana Victoria zasnęła na moich rękach tak się wkurwiłem na tego typa że to chit kazałem swoim ludziom wywieść go do lasu czy do czegoś innego nwm mam to w dupie co z nim zrobili ale mam nadziej że go zabiją a jak nie to ja to zrobię. Victoria zasnęła mi jeszcze na dworze była skulona na moich rękach wiedziałem że jest jej zimno więc okryłem ja swoją duża bluzą weszłam do domu i Poszłam do swojej sypialni na drugim piętrze, położyłem moja ślicznotkę na dużym łóżku w tym samy czasie przyszły pieski które położyły się obok niej żeby jej pilnować. Było to urocze ja Poszłem się przebrać w pizamy I ogarniać swojej włosy, przyszłym po 15 minutach zdziwiłem się bo była ona przebarna i spała pod kołdrą, pewnie stała i się przebrałam i poszła spać dalej pewnie tak ale tak nie było podeszłam do łóżka I zauważyłem że to nie ona tylko inną laska a po 1 minucie zauważyłem że prowadziła Victora leży na podłoże zawiązana i ma zaklejana buzię.

-Ja pierdole co tu się odpierdala-Tom

Słyszałem jak Victoria próbuje coś powiedzieć a laska się od mnie zbliża, podbiegłem do szuflady i wziąłem pistolet strzeliłem w laske a po chwili zobaczyłem typa stojącego w drzwiach czy to mój bart co tu się odpierała!

-Bill o chuja tu chodzi-Tom

-Nie wiem ale wiem że tak laska dostanie chyba wpirdol od samego szefa czyli ciebie rzecz biorąc-Bill

-Już dostala-Tom

-Szybki jesteś-Bill

-No a jak-Tom

Po tych słowach podbiegłem do Victorii I ją odwiązałem powiedziała mi całą historię jak to się stało moj barat już pojechał a ja leżałem z moją kochana na łóżku z pieskami wtuliła się we mnie a ja w nią tak jakby ja uspilem jak małe dziecko była urocza jak spała wiedziałem że będzie moja przecież podoba mi się od początku sławy miałem jej to powiedzieć ale podrocze się jeszcze z nią żeby myślała że jestem nie odstępny ale będę ja podrywał plan idealny.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam że takie krótkie ale dzisiaj będzie jeszcze jeden Rozdział.