Victoria Moon z jednych ma swoich wywiadach poznaje pewnego chłopaka w czarnych warkoczykach i z pięknymi oczami tak ich historia się zaczyna a co potoczy się dalej zobaczymy...
Obudziłam się o 9.42 Toma już przy mnie nie było ja nwm ale on jest psychiczny jakiś upośledzony, no ale dobra Wstałam się i się ogarnęłam zrobial lekki makijaż I jakąś fryzurę. Zeszłam na dół I zobaczyłam Toma siedział z psami na kanapie miał na sobie za duże spodnie i za duża o wiele koszule nie powiem ładnie wyglądał ale nadal jest debilem.
-o jest ksiazniczka wstała-Tom
-Jedziemy dzisiaj do klubu i na wyścigi ale przed tym kupić nowe auto podobne do cb bo muszę mieć się czym chwalić-Tom
-Okej fajnie a kiedy mogę wrócić do domu-Ja
-Tak jakby nie ma już twojego domu-Tom
-że co proszę-Ja
Nie nie nie nie I jeszcze raz nie.
-Tak jakby jest dalej ale już nie dostępne dla ciebie-Tom
-No chyba pierdolisz gdzie ja teraz będę mieszkała pomyślałeś-Ja
-Tak myślałem i jest jakie coś jak ja-Tom
-I co mam u cb mieszkać-Tom
-Yesss-Tom
-Chyba w twoich snach-ja
-Za późno wtoje rzeczy są w pokoju gościnnym a teraz zmykaj się ogarniać bo jest już 13 a my na 15 mamy jechać po auto-Tom
-Ok nara-Ja No co byłam wkurwiona i to bardzo, pobiegłam na górę żebyś się ogarnąć Poszłam do tego gościnnego i na serio były tam moje rzeczy ja myślała że to jakiś żart ale no halo Tom Kaulitz i żarty? Nie wydaje mi się. Zaczęłam szukać po pudełkach i znalazłam moją ulubioną miniówkę i moje ukochane buty sukienka wygaladala tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
A buty tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zrobiłam też lekki makijaż I włosy, zrobiłam kreski i wyparoswalam kudły zajęło mi to 2 godziny akurat do 15 więc byłam gotowa I w tym czasie zawołał mnie Tom że mam schodzić więc zeszłam.
-O kurwa-Tom
-Co coś się stało-Tom -nie po prostu wyglądasz zajebiscie pięknie-Tom
-Dziękuję-Ja
-Mówię serio aż do....-Tom
-Nie kończ-Ja
-Okej jedziemy-Tom
I pojechaliśmy w aucie zapytałam się tylko jakie to auto było to czarne sportowe bmw ja nwm po co mu kolejne takie same no ale co jak ma kasę to niech kupuje. Dojechaliśmy zajęło to z 1 godzinę, Tom podpisał papiery i zapłacił po tym pojechaliśmy do klubu była jakaś 18 więc git godzina wyścigi mieliśmy na 21 i wtedy przypomniało mi się że tex mam swojej auto na parkingu w domu... no ale co trudno, w klubie nic się nie działo nic nie piłam Tom też tylko ten Bill, Toma brat był z jakąś dziwczyna i pili to tyle o 21 ruszyliśmy na te zasrany wyścigi, jak wychodziłam z auta zobaczyłam swoje autko stęskniłam się za nim.
-Tom co to ma znaczyć-Ja
-Będziesz się ścigała ze mną, z Gustavem i z Billem-Tom
-Okej-Ja
Weszłam do auta i na start ruszyliśmy niestety Tom wygrał...
