~I will never leave you~Tom Kaulitz 18+

Mam na ciebie haka książniczko...

Ogólnie to przez parę dni nic się nie działo tylko bardziej się z Tomem tak jakby do siebie zbliżyliśmy...
Był już wrzesień było zimno i ponuro nie chciało mi się nic tego dnia więc uznałam że może się wybierzemy x Tomem na imprezę bo czm nie, a potem autkami sobie pojeździmy. Tak. To był plan idealny. Byłam aktualnie w łazience i robiłam makijaż.

-Tommm-Ja

Wydarłam się na cały dom, będzie wkurwiaony.

-lecę perełko-Tom

Ostatnio jest dla mnie miły i to bardzo nazywa mnie jak dziewczynę swoją a nie jestem nią ale dobra przyszedł po 2 minutach.

-No co-Tom

Wszedł bez pukania z buta wjeżdżam.

-Mama nie nauczyła pukać-Ja
Powiedziałam z irytacja no co zirytował mnie lol.

-Nie, nie nauczyła-Tom

Zjeb pierdolony z niego czasami. Po powiedzeniu tego przytulił się do mnie tyłem trzymając mnie za brzuch.

-Nie za dobrze ci-Ja

-Jest idealnie-Tom

Wkurwiał mnie tym czasami ale nie powiem było to urocze.

-idziemy na imprezę-Ja

-Królewno nie mogę mam spotkanie z ludźmi-Tom

-Kurwa mac i dupa to co ja będę robiła-Ja

-Nwm przepraszam-Tom

-Nie no spoko nie twoja wina-Ja

Powiedziałam smutnym głosem.

-Żartowałem nie mam spotkania mam go jutro wieczorem ty tex na nim będziesz jako współpraca 2 mafii-Tom

-Czyli jedziemy-Ja

-Tak jedziemy-Tom

-Omgg-Ja

Cieszyłam się myślałam że już sama będę w domu siedziała ja to tam nie muszę się zajmować swoją mafia ja mam ludzi od tego

-Kocham cię po prostu-Ja

Powiedziałam cichutko żeby nie usłyszał.

-Co mówiłaś co bo nie usłyszałem-Tom

-Nic-Ja

-Slyszalem głuptasie-Tom

-yyy trudno-Ja

I w tym czasie pierdolony Tom kaulitz się w mnie wbił lubiłam to znaczy to był tylko raz no może 4 razy nie o wszystkim wam mówiłam no sorry.

-Ja pierdole lubię jak rąk robisz ale nie jesteśmy razem-Ja

-A co chcesz?-Tom

-Co chce?-ja

-Byc razem-Tom

-yyy nwm-Ja

Powiedziałam to patrząc w różne strony nie wiedziałam gdzie patrzeć czy na niego czy byle gdzie.

-Haha mam na ciebie haka książniczko-tom

-Nie masz-ja

-Mam-Tom

W tym samy czasie tom wyszedł do łazienki. W sumie nic więcej się nie działo później ja z tym durniem się ogranialam i pojechaliśmy około 19 wszystko super pięknie
aż do czasu...