Jestem dumna jak widzę coraz więcej wyświetleń,gwiazdek i komentarzy🥹
Black zbudził się z myślą,że o czymś zapomniał. Rozglądnął się po pokoju usiłując przypomnieć sobie co nie zostało przez niego zrobione a powinno.
Jedyna zmiana jaką ujrzał była zasłonięta kurtyna wokół łóżka Evana,na którym śpi razem z Bartym. Regulus podziękował sobie w duchu,że po lekach ma bardzo mocny sen i nic nie widział ani nie słyszał.
Wstał i pośpiesznie ogarnął pokój zaklęciem. Umył zęby i ubrał się w białą koszulę z czarnym swetrem i zielonym krawatem. Ponownie się rozejrzał a jego wzrok utkwił na swoim kalendarzu z planem dnia.
Kurwa.
Patrol prefekta z wczoraj.
Black uderzył się otwartą dłonią w czoło,co najwyraźniej obudziło chłopaków,bo po chwili odsłonili za pomocą magii kurtynę. Całe szczęście byli ubrani.
Evan spojrzał pytająco na przyjaciela.
-Japierdole. Do jasnej kurwy nędzy. Pierdolony patrol prefecki z wczoraj.-Regulus zaczął wypluwać z siebie tysiąc przekleństw na sekundę.
-Może nie będzie tak źle?-Evan Rosier to urodzony optymista.-Wiesz,może nie zauważyli.-Jego usta były całe opuchnięte i przygryzione. Te Bartyego natomiast przybrały kolor fioletowy.
-Możesz już się żegnać z pozycją.-Barty Crouch Jr natomiast jest pesymistą.-A wiesz przecież,że prefektem naczelnym jest ta pizda co kabluje na nas do Ślimaka.-ślizgoni nazywali zazwyczaj Horacego Slughorna Ślimakiem ze względu na prowadzony przez niego klub ślimaka,gdzie z resztą cała trójka należała,i tak jakoś się przyjęło.
-Lepiej będzie jak sprawdzę czy się zorientowali.-Regulus Arcturus Black był idealnym przykładem realisty. Święta trójca.Świętą trójcą nazywali ich również inni uczniowie. Można by rzecz,że Wężyki i Kruczki byli odpowiednikami Huncwotów,którzy upodobali sobie nazywanie ich glistami. No więc Glisty wykręcają dość często numery innym domom,ale czasami trafią się im ślizgoni. Najczęściej robią żarty śmierciożercom z siódmego i szóstego roku.
Ich żarty w przeciwieństwie do tych gryfońskich opierają się na dokładnie przemyślanym planie (Co Evan i Barty uznają za bardzo nudne) i na szczególnie wyselekcjonowanych-niczym ziemniaków do chipsów-osobnikach,tak aby nie mieli z tego tytułu zbytnio problemów co zazwyczaj się udawało.
Raz mieli tak,że Evan z Bartym się alkoholizowali i upili kota z myślą,że to Pani Norris. Regulus do końca życia zapamięta wyraz ich twarzy kiedy kot przemienił się w Minerwę McGonagall.
O dziwo nie dostali jakiejś wysokiej kary,jak na to co zrobili,a było to spowodowane tym,że profesor jest przyzwyczajona do różnych żartów i Huncwoci nieraz sprawiali gorsze problemy.
Na przykład kiedy przemienili Horacego w ślimaka i lekcje eliksirów były prowadzone w jego ślimaczej formie przez dwa tygodnie,bo nikt nie umiał zdjąć z niego tego zaklęcia.
Albo jak Remus prawie pożarł Severusa w jedną z pełni,a było to spowodowane ubytkami w mózgu Syriusza i Jamesa. Zaprowadzili tłustowłosego ślizgona do wrzeszczącej chaty i gdyby nie Peter,który wpełznął jako szczur w jego nogawkę na co ten z krzykiem wybiegł w stronę zamku,to chłopak wąchał by kwiatuszki od strony korzeni. Powiedzenie,że zachowują się dziecinnie i jak zwierzęta byłoby zbyt obraźliwe dla dzieci i zwierząt.
Regulus wyszedł z dormitorium i skierował się w stronę pokoju wspólnego,usiłując zrozumieć czy ktokolwiek się zorientował. Z ulgą uznał,że wszystko jest w najlepszym porządku.
-Black.
Jednak nie.
Usłyszał za sobą wysoki i zachrypły głos należący do prefekt naczelnej ślizgonów. Theodora Hermeston uznawana w Hogwarcie za jeszcze bardziej chamską,dumną i narcystyczną od braci Black razem wziętych (informacja nieaktualna).
CZYTASZ
Jezioro bez dna (jegulus) (rosekiller)
RomantikRegulus Arcturus Black,pan idealny,praktycznie dziecko,które boi się samotności ale zarazem nie lubi przebywać wśród ludzi. Chłopak,który tonie w jeziorze uczuć i samotności,które jakby mogło się wydawać nie ma dna. Sam je sobie wykopał i napełnił...