Set
Byliśmy już pod domem Lili na podjeździe czekali jej mąż i synowie więc musieli nie dawno przyjechać. Wysiedliśmy z wozu podeszliśmy do nich aby się przywitać Samuel odezwał się pierwszy, a chłopcy skinli głowami
- witaj alfo jak rozumiem Lili już ci wszystko wytłumaczyła. - powiedział przytulając żonę do siebie i całując w głowę.
- tak mówiła mi o twojej bratanicy chciałbym ją poznać, w razie jakiś pytań po prostu powiemy że jestem znajomym rodziny. - ruszyliśmy do domu.
W środku było słychać rozmowy i roznosił się zapach spagetti od razu zrobiłem się głodny. Znałem zapach każdego z domowników tym razem wyczuwałem dwa nowe inne. Jeden kompletnie mnie nie interesował był przesiąknięty perfumami i drażnił mój nos. Drugi natomiast był przepiękny czułem miętę i jagodę oraz nieco kokosu, zaciągnąłem się nim dyskretnie czułem się obezwładniony wiedziałam już to co mój wilk właśnie odkrył wyjąc tak głośno że chyba całe stado usłyszało
- MATE !!! Set tu jest nasza przeznaczona. Rusz dupę szybciej chce ją zobaczyć.
- przestań skamlać zaraz ją zobaczymy. - na moje szczęście się ucieszył.
Weszliśmy głębiej do domu rozebraliśmy się z kurtek i ruszyliśmy do salonu. Przy stole siedział Hank i jakąś kobieta koło trzydziestki rozmawiali przy herbacie kiedy nas usłyszeli oboje wstali podchodzą do nas pierwszy odezwał się Hank.
- dobrze że już jesteście to jest pani Sylwia Karson opiekunka która przyleciała z Odetą. - kobieta lekko się uśmiechnęła witając się ze wszystkimi po kolei kiedy przyszedł czas na mnie była chyba bardziej podejrzliwa nie wiedziała kim jestem
- a pan to kto?
- nazywam się Set BlackMoon jest przyjacielem rodziny. - przywitałem się grzecznie podając kobiecie dłoń.
- rozumiem witam proszę zrozumieć że pytam sytuacja jest lekko mówiąc wyjątkowa po nagłej zmiana decyzji matki Odety.
Nic nie odpowiedziałem tylko pokiwałem głową. W tedy Lili postanowiła się odezwać
- a gdzie jest Odeta? - zapytała rozglądając się po salonie Hank jej odpowiedział
- Odi wzięła się za szykowanie obiadu. Uznała że musi się czymś zająć chociaż jej walizki nadal czekają na rozpakowanie. - zaśmiał się cicho i w tedy z kuchni wyszła ona
- dziadku nie wiem gdzie są talerze, a wszystko już gotowe. - była piękna średniego wzrostu miała piękne zielone oczy i cudownie krągłości.
Nagle stanęła jak wryta kilka kroków od nas, a jej zapach uderzył we mnie ze zdwojoną siłą. Ale ona nie patrzyła na mnie, a na swojego wuja Samuela on na nią również. Moja mała miała szklane oczy jakby powstrzymywała łzy, Sam powoli podszedł do mnie jakby bał się że ją wystraszy. Odeta zrobiła krok w jego stronę odzywając się łamiącym głosem
- wyglądasz jak on. - wyciągnęła dłoń w jego stronę i dotknęła jego twarzy robiła to z taką delikatnością jakby bała się że Sam zaraz zniknie. Po jej policzkach leciały łzy, Samuel otarł jej twarz i przytulił ją do siebie a ja miałem ochotę walnąć na niego za dotykanie mojej kobiety.
Odeta
Kiedy wuj Samuel mnie tulił czułam się tak jak by tata to robił nie chciałam go puszczać. Jednak w końcu odsunęliśmy się od siebie chociaż wuj jeszcze pocałował mnie w czoło stanął obok mnie tak abym widziała resztę rodziny. Widziałam kobietę w dość wysokiej ciąży to pewnie była żona wujka która podeszła do nas
CZYTASZ
Nieoczekiwanie przeznaczenie
WerewolfWięź mate to dar od księżyca należy ją szanować i dbać jak o najcenniejszy skarb !!! Tego są uczone szczenięta i pamiętają o tym do końca życia. Wilkołaki jak i wilki miłość widząc i czują inaczej niż ludzie, ale czy to oznacza że nie mogę znaleźć...