✧Ślub Szczeny✧

348 16 8
                                    

Pov: Nicola

Nie dowierzałem w to, co się dzieje... Byłem w swoim domu, niby dzień jak codzień, ale nie... Ma tu przyjechać Neymar, a ja zostanę jego chłopakiem... A potem? Aż nie chce myśleć, co może się wydarzyć...

Szczęsny i Stegen siedzieli na kanapie i uważnie obserwowali moje zachowanie. Jak według nich, mam postąpić? Skoro sprzedali mnie jakiemuś Brazylijczykowi, za to by mogli być małżeństwem... Oni w dodatku obydwoje mają dzieci i żony... Tego nie da się skomentować.

Drzwi, bez pukania otworzyły się, a w nich pojawił się Brazylijczyk.

- Witam witam. To gdzie jest ten ślicznotek? - Neymar.

Szczęsny, wskazał ma mnie placem. Umrę... Nie wiem, tylko czy ze złości, czy z załamania

- Mmm... No rzeczywiście ładny. Śliczny- Neymar.

Pov: Neymar

- Dobra, ale zróbmy co trzeba. Gdzie mam udzielić tego ślubu? - Neymar.

- Myśleliśmy nad ogrodem Nicoli. - Szczęsny.

- Mhm... A ktoś z was, się mnie pytał o zgodę, na urządzenie tej uroczystości w moim ogrodzie? Bo nie przypominam sobie. - Zalewski.

- Oj, no weź. W tak krótkim czasie, nie zdążymy ogarnąć innego miejsca. - Stegen.

- Dobrze. Możemy powiedzieć, że się zgadzasz? - Neymar.

- No. Powiedzmy. - Zalewski.

Zatem przeszliśmy, do biednie wyglądającego podwórka, już mojego Polaka.

- Będziemy stawiać tu jakieś coś? - Neymar.

- Nie. - Zalewski.

- Tak. - Szczęsny. - Mam taki łuk weselny. Wbiję go w tym miejscu.

- Nie. - Zalewski.

- Ochujałeś!? Zostawcie moje kwiatki! Nie pozwalam wam, ich wyrywać! - Zalewski.

- Zaraz i tak przekwitną! - Stegen.

- Zostaw! - Zalewski.

- Hej, spokojnie to tylko kwiatki. - Neymar.

- Ja wam kurwa, dam "tylko"! - Zalewski.

Boże, coś nie spokojny ten chłopak. Aczkolwiek, jego piękne ciało mi to wynagrodzi. Nicola wyszedł z ogrodu, będąc bardzo zdenerwowany. Mam przez to rozumieć, że nie chce uczestniczyć w tej uroczystości. Ale jednak potrzebuje chociaż jednego świadka. Inaczej to nic z tego.

- Nico! Wróć! - Szczęsny.

Wychylił się zza drzwi tarasu i wystawił polskiemu bramkarzowi, środkowy palec... Cóż...









Arabia... ~ Neymar x Zalewski Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz