Pov: Neymar
Nicola wrócił z treningu. Przytuliłem go na przywitanie.
- To gdzie idziemy?
- A znalazłem taki jeden lokal.
- Czyli?
- To niespodzianka.
Zamówiłem nam taksówkę. Po niecałych 20 minutach byliśmy przed w miarę luksusową pizzerią.
- Aha. A więc tutaj...
- Byłeś tu kiedyś?
- Ta... Nawet kilka razy...
- Dobrze trafiłem?
- Powiedzmy.
Weszliśmy do środka. Nie spodziewałem się że w środku ta restauracja będzie tak wyglądać. Wyglądała jak zwykły bar. Co to ma do kurwy być? Usiedliśmy przy zarezerwowanym stoliku.
- To co zamawiamy?
- Obojętnie mi.
- Polecasz coś?
- Nie.
- To co?
- No nie wiem. Wybierz coś i tyle.
Em... Spodziewałem się tego, że on nam coś wybierze. Ale jak nie to nie. Wybrałem xyz (Nie znam się na pizzy).
Czekaliśmy około pół godziny. Przez ten czas chciałem porozmawiać z chłopakiem.
- A więc gdzie chciałbyś pojechać? Na przykład na wakacje?
- Może... Hm... Do Hiszpanii albo... Do Portugalii.
- Mhm. No Hiszpania jest bardzo pięknym krajem. Byłeś tam kiedyś?
- Tak.
- Ooo a w jakim mieście?
- W Barcelonie. W sumie to byłem tam kilka razy. No i raz w Madrycie.
- Okej. A pojechałbyś jeszcze kiedyś do Barcelony?
- Myślę że tak.
W końcu dostaliśmy pizzę.
- Smakuje ci?
- No.
- A co powiesz na spacer?
- Nie chcę mi się. Jestem zmęczony po tym treningu.
- Dobrze. Rozumiem. A jakiś film wieczorem?
- Mmm... Pomyślimy o tym później.
Zatem wróciliśmy do jego domu. Zajrzałem do sypialni chłopaka. Spał czy tam drzemał. Była godzina 18. No sorry, ale ja nie mam zamiaru spać/leżeć na kanapie. Położyłem się obok niego.
![](https://img.wattpad.com/cover/357446552-288-k155625.jpg)
CZYTASZ
Arabia... ~ Neymar x Zalewski
Romance✧Książka ta jest rozwinięciem shipu z innych książek. Jedna z nich jest dostępna, druga już nie (Któraś Lewy x Gavi) ✧21.01.24 - ?