Pov: Neymar
Przeżyłem noc tutaj. Nie spało mi się zbyt wygodnie. Polak ma o wiele wygodniejsze łóżko. Ale przemilcze ten fakt. Udałem się do kuchni. Teraz tylko co zrobić, by się do mnie przekonał?
Postanowiłem, że zrobię mu śniadanie. Wybrałem naleśniki. Proste i szybkie do zrobienia. Tylko z czym? Przeszukałem szafki i znalazłem tylko dżem truskawkowy. Może być. Kończyłem je robić gdy zjawił się.
- Zrobiłem dla ciebie śniadanie.
- Dzięki.
Spojrzał się na jedzenie.
- Coś ci nie pasuje?
- Tak na przyszłość nie przepadam za śniadaniami na słodko, ale nie będę już wybrzydzał. Widzę że się starałeś.
- Okej. Postaram się zapamiętać. Chcesz Kawy?
- No.
- Smacznego.
***
Siedzieliśmy w salonie. Nicola oglądał jakiś serial. Nie rozumiałem praktycznie nic z niego, bo był po innym języku. Chyba po Rosyjsku, czy tam po Polsku...
- Co to?
- Taki paradokument. Trudne sprawy się nazywa.
- Mhm... A możesz jakieś napisy włączyć?
- Mogę.
- Dzięki.
Oparłem głowę o jego ramię. Nie protestował. Jest mini sukces. Nie odtrącił mnie.
- Kurwa ale to ciekawe!!! Myślisz że z kim Mariola ma dziecko?
- Myślę że z tym czyścicielem dywanów Brajanuszem.
- Ooo no może tak być. Co!? Jakim sposobem jest w ciąży z Anastazją z rynku!? Przecież...
- To jest magia para dokumentów. One przeskakują prawa biologii. I inne takie tam...
Kurde ciekawe czy wszystkie filmy i seriale w Polsce są takie ciekawe? Jak tak to chętnie je obejrzę.
- Misiu.
- Nie jestem misiem.
- Kotku?
- Nie.
- A jak mogę się do ciebie zwracać?
- Nicola. Nico.
- A Nicoś?
- Wolałbym nie.
- Czemu?
- Nie ważne. Wszystko może być tylko nie Nicoś.
- Ale czemu?
- Nie interesuj się tym. Jak będę chciał to ci powiem, a jak nie to nie.
CZYTASZ
Arabia... ~ Neymar x Zalewski
Roman d'amour✧Książka ta jest rozwinięciem shipu z innych książek. Jedna z nich jest dostępna, druga już nie (Któraś Lewy x Gavi) ✧21.01.24 - ?