25. Rozmowa i możliwa derealizacja

499 25 0
                                    

- Dlaczego MY tego nie zauważyliśmy!? - krzyknął Michael na co spięłam wszystkie mięśnie.

- To dlatego dziś zachowywałaś się jakoś tak inaczej? - spytał Luke.

Zamknęłam oczy i spuściłam głowę jeszcze niżej, jeśli się tak da. Trzymałam dłonie na udach nerwowo zciskając nogawki spodni. Nagle poczułam czyiś dotyk na moich dłoniach. Momentalnie odskoczyłam do tyłu.

- Spokojnie - powiedział miękko Ash. - Możesz nam powiedzieć o co chodzi?

Zamyśliłam się na chwilę, a następnie powiedziałam cicho "tak". Widzą oczekujący wzrok Ash'a zaczęłam opowiadać całą "historę". O tym jak Nico powiedział mi o tym, że coś się dzieje na Twitterze. O tym jak weszłam na ten portal i zobaczył masę hate'u skierowanego na moją osobę. Opowiedziałam im wszystko co działo się przez ostatnie tygodnie.

Kiedy skończyłam z moich oczu poleciały łzy które od razu starłam.

- Dalej jednego nie rozumiem - zaczął Michael - jakim cudem my się nie zorientowaliśmy, że takie coś jest?

- Może macie bana pod tym hastegiem? - zaproponowałam.

- Możliwe, tylko, czy osoba która to zaczęła byłaby na tyle mądra, żeby zbanować WSZYSTKICH którzy mogliby to przerwać? - zauważył Luke.

- Może stoi za tym jakiś szereg ludzi? - Ash sporzał na resztę chłopacy.

- Tak, to by było możliwe - potwierdził Mike.

- No to, co z tym robimy? - spytał Calum.

- Dzwonie do naszych ludzi od spraw w Social Mediach. Niech oni się tym puki co zajmą, a potem się zobaczy - odpowiedział Ash, a następnie wstał ze swojego siedzenia.

Zaczęłam się niekontrolowanie bujać w przód i tył a ręce trząść.

- Ej, co jest? - spytał Cal i kucą na przeciw mnie.

- Ni-nic.

- Przecież widzę - usiadł obok mnie.

- Wszystko w porządku.

- Widze, że nie jest w porządku - przytulił mnie co odwzajemniłem. - Shh.

- Jak przyjdzie Ash to pokażesz nam te wszystkie posty na Twitterze, okay? - spytał Luke.

- Okay - odpowiedziałam cicho.

- Dobra - usłyszeliśmy nagle donośny głos Ashton'a - nasi ludzie zrobią to co mogą. A teraz pokaż nam wszystkie posty - powiedział do mnie i usiadł na tym samym miejscu co wcześniej.

Odsunełam się od Cal'a i wyjęłam telefon, ale zanim kliknęłam w Twittera zobaczyłam powiadomienia z Messengera.

- Poczekaj - mruknęłam, bo chciałam zobaczyć kto, co napisał.

Theo:
Ivy możesz gadać???

Ja:
Nie bardzo
Ja:
Sorryyyy :(((

Emil:
CZEMUUUUUUU

Ja:
Wchodziliście może ostatnio na Twittera?

Emil:
Może tym bardziej chcesz pogadać?

Ja:
*wysłano załącznik*
Ja:
Już z kimś gadam ;)

- Czy ty mi robisz zdjęcia? - spytał Ash z cichym parsknęciem śmiechem.

- Być może - uniosłam delikatnie kąciki ust.

Adopted by 5sos ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz