3. Nowy dom

872 18 0
                                    

Michael pov:

Gdy Ivy włączyła słuchawki podglądałem czego słuchała. She looks so perfect. Uśmiechnęłam się i powiedziałem o tym chłopakom, rozmawialiśmy chwile kiedy dziewczyna zaczęła cicho nucić piosenkę. Postanowiliśmy puścić głośno tą samą piosenkę i zaczęliśmy głośno śpiewać. Ona to usłyszała i zdjęła słuchawki, a po chwili szturchnąłem ją żeby zaczęła śpiewać z nami. Zrobiła to dość nie chętnie, ale po pięciu piosenkach zaczęła śpiewać trochę śmielej. Po godzinie z powrotem założyła słuchawki i kaptur, a potem oparła głowę o szybę i zamknęła oczy. Ashton zciszył muzykę.

Luke cicho podśpiewywał piosenkę, Ashton dalej prowadził, Calum i ja przeglądaliśmy coś na telefonach. W pewnym momencie poczułem coś na prawym ramieniu, obróciłem głowę i zobaczyłem Ivy która spała, i się o mnie opierała. Nie wiem czy zrobiła to świadomie, ale od razu lekko szturchnąłem Caluma w ramie.

- Co?- popatrzył na mnie pytająco.

- Zobacz na Ivy.- powiedziałem z uśmiechem. Przechylił się w przód i od razu się szeroko uśmiechnął. Przez fotel potrząsnął Lukiem. On popatrzył na nią i powiedział:

- Ash chyba za szybko jechałeś.- zaśmiał się.

- Czemu?

- Ivy leży na ramieniu Michaela.- odpowiedział Calum.

- A to nie dobrze? Może szybciej się do nas przyzwyczai.- powiedział.

- Nie no, dobrze. Tylko czy ona zrobiła to świadomie?- spytałem go.

- Ja nie wiem, ale nie budź jej. Lepiej wyłącz jej muzykę na słuchawkach.- jak powiedział tak zrobiłem. Pierw wyłączyłem Spotify, potem delikatnie wyjąłem słuchawki z Jej uszu. Jęknęła cicho i wtuliła się we mnie. Też ją przytuliłem.

- Calum, zobacz.- powiedziałem, na co odchylił się w siedzeniu, a Luke obrócił w swoim.

- Jak żeś to zrobił?- spytał Luke.

- Wyjąłem jej słuchawki, a ona coś mruknęła i się we mnie wtuliła.

- Fajnie masz.- jęknął Calum.

- Zdobędziemy jej zaufanie, to będzie nie tylko przez sen się do nas przytulała.- wyjaśnił Ashton. Chwile pogadaliśmy, a potem każdy wrócił do tego co robił (oprócz Asha który cały czas prowadził).

SKIP TIME

Ivy pov:

Obudziło mnie lekkie potrząsanie. Otworzyła delikatnie oczy.

- Ivy wstawaj. Jesteśmy pod domem. - usłyszałam głos Michaela nad uchem. Wtedy zdałam obie sprawę, że opierałam głowę o jego ramię. Natychmiast odskoczyłam lekko uderzają plecami o drzwi samochodu. On się lekko zaśmiał.

- Wysiadacie wreszcie?- zapytał chyba Ashton.

- Taa, już.- mówiąc Michael otworzył drzwi od mojej strony, a ja szybko odpięłam pas i wysiadłam. Kiedy podniosłam głowę ujrzałam nie dom, a wille. Czarno biała z drewnem i daszkiem pod wejściem, nie jest mega duża, ale zalicza się pod wille.

- Jak ci się podoba?- zapytał Ashton.

- Jest... piękny...-nie wiedziałam co powiedzieć.

- Chodź, oprowadzimy cię.- mówiąc to, Calum złapał mnie za nadgarstek. Zabolało, ale starałam się tego nie okazywać.

Z przedpokoju było widać salon i po lewej kawałek kuchni. W przedpokoju jest wieszak na kurtki, podstawka na buty i mała kanapa z poduszkami, żeby założyć na niej buty. W salonie stoi kanapa w kształcie litery L i dwa fotele. Na środku jest kwadratowy stolik kawowy, a na ścianie wisi ogromny telewizor. Z tyłu kanapy jest podwyższany blat, a cała kuchnia z jadalnią jest otwarta na salon. Na przeciwko stołu, a po prawej od wejścia są schody, a na przeciwko schodów są drzwi do łazienki.

- Dobra teraz chodź do góry.- powiedział Ashton i skierował się w stronę schodów- Chłopaki weźcie przyniesie jej bagaże na górę!

Weszliśmy na górę, a on zaczął mi tłumacz gdzie prowadzą dane drzwi.

- Po prawej pierwsze drzwi do pokój Luke'a, dalej Calum'a, a potem mój. Na przeciwko jest druga łazienka. Wtedy pierwsze drzwi po lewej to pokój dla gości, następny to Michael'a, a ostatni pokój należy do ciebie. Jesteś gotowa go zobaczyć?

- Chyba, tak - powiedziałam cicho, a on otworzył drzwi.

Pierwsze co zobaczyłam po wejściu do pokoju był czarny dywan. Weszłam powoli rozglądając się. Po lewej stało łóżko i szafka nocna, a na przeciwko łóżka było okno z czarnymi roletami. Po lewej była szafa która nie sięgała do końca ściany (tej na której były drzwi) i była czarna pufa wypchana styropianowymi kulkami. Jak wcześniej wspomniałam, na przeciwko drzwi było biurko na którym stał monitor i PC, wraz z myszką i klawiaturą. Nad biurkiem i oknem ciągnęły się pułki. Cały pokój był utrzymany w kolorach czerni i bieli.

Nie wiedziałam co mam powiedzieć, więc pierwszy przemówił Ash:

- Nie wiedzieliśmy co lubisz, więc informacji szukaliśmy u pani Scott. Powiedziała nam, ze twoje ulubione kolory to czarny i biały, i że twój styl to nie takie typowe dziewczęce rzeczy. Jak byś chciała możemy zmienić wys...- nie zdążył dokończyć, bo go przytuliłam, a on oddał przytulas. nie wiedziałam czemu to zrobiłam. Nie lubię przytulać nieznajomych, bo taki ludźmi byli dla mnie chłopacy. Po chwili odpowiedziałam:

- Jest idealny. Lepszego nie mogłam sobie wyobrazić.

Chwile później przyszła reszta z moją walizką i deskorolką. Zostawili mnie żebym się rozpakowała, mówią że jak będzie kolacja to mnie zawołają. Kolacja. No tak przecież już jest po osiemnastej. Dobra coś wymyśle żeby te musieć zjeść.

Zaczęłam się rozpakowywać. Ubrania włożyłam do szafy. Odkryłam, że nad komputerem (autorka: dla niewiedzących, tym dużym prostokącie, nie monitorami) jest szafka. Włożyłam tam moje pisaki kredki i stare rysunki. Pomiędzy ubraniami schowałam żyletki, a bandaże w szafce nocnej schowałam pomiędzy ładowarkami i słuchawkami. Czapkę z daszkiem i bandanę wrzuciłam do jednej z szafek po lustrem, bo tak była szafa z wieszakami więc tam były bluzy, koszule i spódnica. W pierwszych dwóch były spodnie i bluzki, pod spodem bielizna, dopiero potem czapka i bandana, a jeszcze niżej szampony, szczotka i gumki do włosów. Monitorów w ogóle nie ruszałam. Nie chciałam ich, po pierwsze zepsuć, po drugie narażać się chłopakom.

- Ivy, zejdź na dół, kolacja!- usłyszałam Caluma. O wilkach mowa...

___________
Hejka, jak wam się podoba rozdział? Dość długi chyba. Ta notatka mówiąca o tym, że szafka jest nad komputerem, a nie monitorami jest dla osób niewiedzących lub nieznających się na tym. Sama długo nie rozumiałam czym różni się komputer od laptopa. Do napisania!

słów- 957

Adopted by 5sos ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz