rozdział 22

161 7 64
                                    

                         skip time
                            2 dni

Od dwóch dni nic nie jadłam

wynajęłam pokój w hotelu na dwie doby

Janek cały czas do mnie pisał

dzwonił

Wpatruje się w to zdjęcie

Coś mi w nim nie pasuje

skądś znam tą dziewczynę

Tak jakby z internetu?

przybliżyłam zdjęcie

Tak to ona..

A Janek?

To wycięta czyjaś sylwetka i wklejona głowa Janka..

Mówił prawdę...

zerwałam się ma równe nogi i zaczęłam biec

Drogę do naszego domu znałam na pamięć

Byłam przemarznięta i zmęczona

Biegłam jakieś 20 minut aż w końcu byłam blisko naszego domu

Janek

Minęły dwa dni

Maja ani razu się nie odezwała

Co jak już jej nie ma na tym świecie..

szukałem jej..

w parku

u różnych znajomych

wszędzie

Tak bardzo za nią tęskniłem

chciałbym złączyć nasze usta

być tak blisko niej

móc całować jej idealne ciało

Tęsknię za jej delikatnym dotykiem

Za jej delikatnymi pocałunkami

Tak bardzo ją kochałem

Ona..

Ona..w to zwątpiła...

Nie chce całować innych ust niż jej.

leżałem wtulony w jej poduszkę

Pachniała nią

Próbowałem wyobrazić sobie że to ona, nie udawało mi się

Nagle usłyszałem dzwonek do drzwi

zbiegłem na dół z nadzieją że to będzie Maja

Spojrzałem przez wizjer

To ona...

To naprawdę ona...

Otworzyłem szybko drzwi

nie zdarzyłem nic powiedzieć bo wtuliła się we mnie i zaczęła krzyczeć że przeprasza

przytulaliśmy się tak dobre 10 minut

to był chyba najmocniejszy uścisk jaki w życiu dostałem

nie byłem na nią zły

Na Początku tak, lecz zrozumiałem ją

- kocham cię, tak bardzo cie kurwa kocham - powiedziała patrząc mi w oczy

- ja ciebie też kocham, tak bardzo za tobą tęskniłem - powiedziałem i wtuliłem się w nią

- ja za tobą też tęskniłam - odpowiedziała i odwzajemniła uścisk

poszliśmy do naszej sypialni i zaczęliśmy rozmowę

-𝐩𝐫𝐨𝐬𝐳𝐞̨ 𝐜𝐢𝐞̨..𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐥𝐚𝐜𝐳..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz