Rozdział 9

340 13 13
                                    

Gdy wróciliśmy do naszego domu poszliśmy do naszej sypialni żeby trochę odpocząć, gdy przekroczyłam próg sypialni zobaczyłam dwie torby które leżały na łóżku odwróciłam się a za mną stał Janek który lekko się uśmiechał
-co to jest? - zapytałam
-yyy...prezent - odpowiedział chłopak i się zaśmiał
-co ty tak prezentami zasypujesz hah
-zaslugujesz na to po prostu - powiedział i mnie przytulił
-no otwórz - powiedział zniecierpliwiony
-no już dobrze
Uchyliłam pierwszą torbę i zobaczyłam chyba wszystkie moje ulubione słodycze, czekolady, kinderki, żelki, cukierki i dużo innych czekolad
-kiedy ty to kupiłeś?! - zapytałam zdziwiona ale również bardzo pozytywnie zaskoczona
-kupiłem przed wyjazdem i dałem mojemu koledze żeby przed naszym przyjazdem to tu położył, ale dalej otwieraj druga torbę
-dziękuję Ci bardzo- powiedziałam i go pocałowałam
Otworzyłam druga torbę i zobaczyłam czarna sukienkę z wycięciem na udo

-o Boże.. Ona jest śliczna!! Dziękuję bardzo skarbie! - powiedziałam i wtuliłam się w jego klatkę piersiową
-nie ma za co, wiesz że bardzo cie kocham i chce żebyś była szczęśliwa
-ale mi do szczęścia potrzeba tylko twojej obecności - powiedziałam z lekko zaszklonymi oczami
-Ej bo zaraz się rozpłacze.. - odpowiedział
-ja już płacze hah - powiedziałam i go przytuliłam
-chodź na dół coś zjeść
-okej - odpowiedziałam

Postanowiliśmy że zamówimy sushi
W oczekiwaniu na nasze zamówienie trochę pogadaliśmy i wygłupialiśmy się, gdy zadzwonił dzwonek do drzwi Janek poszedł odebrać nasze jedzenie i postawił je na stole
-proszę - powiedział i podał mi pałeczki
Gdy zajadaliśmy się naszym sushi Janek nagle wpadł na pomysł
-WIEM! teraz pójdziemy na spacer jest ciepło
-chce Ci się?
-oczywiście, i tak wiem tobie się nieee chceeeee - zaczął cytować moje słowa które często mówię
A ja w odpowiedzi uderzyłam go poduszka w głowę
-O TY! - Powiedział i zaczął bitwę na poduszki która oczywiście wygrał
-widzisz? Wygrałem czyli idziemy na spacer
-nie było mowy o tym że jak wygrasz to idziemy na spacer - powiedziałam i się zaśmiałam
-oj tam cicho
-nie idę - odpowiedziałam pewnie
-idziesz - powiedział chłopak
-pójdę jak dasz mi buzi - powiedziałam dumnie
Chłopak podszedł do mnie i pocałował mnie w czoło
-nie nie nie, nie tu
Pocałował mnie w usta a ja zadowolona wstałam i... Poszłam na fotel dalej leżeć
-ooo nie, idziemy na spacer i koniec kropka
-dobra idee
Poszliśmy do przedpokoju i ubraliśmy buty i jakąś bluzę i wyszliśmy z  domu
Poszliśmy i parku a po około 20 minutach usiedliśmy na ławce
Chłopak wziął mnie na kolana i tak siedzieliśmy w ciszy ciesząc się swoją obecnością, nagle podeszła do nas dziewczyna która miała około 16 lat
-hej mogę zdjęcie? - skierowała pytanie do Janka
-tak, jasne - odpowiedział i zrobił sobie z nią zdjęcie, dziewczyna napisała jeszcze coś na kartce i wepchnęła ją w rękę Janka
-Ej co to jest? - zapytał zmieszany chłopak, a ja przyglądałam się uważnie co jeszcze zrobi
-mój numer hah - odpowiedziała ze śmiechem i spojrzała na mnie
-aa no tak-powiedział Janek i zaśmiał się sztucznie
Wziął kartkę w ręce pokazał dziewczynie z potargał na małe kawałki
-nie dzięki, mam już dziewczynę i nie mam zamiaru jej zostawić dla jakiejś napalonej fanki - powiedział i podszedł do mnie i mnie pocałował
-spierdalaj - powiedziała pod nosem dziewczyna
Janek wziął mnie na kolana i powiedział na ucho
-nie przejmuj się tą gówniarą
-nie przejmuje się - odpowiedziałam
-to dobrze, bo nie jest tego warta
Powiedział i pocałował mnie w czoło

Gdy wróciliśmy do domu Janek zrobił nam herbatę i postanowiliśmy obejrzeć jakiś film padło na Shreka
Przyniosłam chipsy jakieś picie i inne przekąski

Janek

Oglądaliśmy film była około godzina 18
Maja leżała wtulona we mnie, słodziak, pomyślałem wiedziałem że już zasnęła więc wyłączyłem telewizor i lekko gładziłem jej włosy, po chwili postanowiłem że zaniosę ją do naszej sypialni żeby jak coś to mogła się przespać
Wziąłem ją na ręce i zaniosłem po schodach do sypialni i położyłem delikatnie na łóżku i przykryłem kocem, a sam położyłem się obok niej
I wpatrywałem przez chwilę w jej piękną śpiąca twarz, mimo że dla innych jest zwykła dziewczyną to dla mnie jest.. Wszystkim, jest moim powodem do życia jest osobą dla której chce wstać z łóżka i ją uszczęśliwiać, zasługuje na wszystko co najlepsze, po prostu ja kocham za to jaka jest..
Myślałem o tym jeszcze chwilę a potem zasnąłem lekko przytulony do Mai.
                    1 godzinę później

Maja
Leżałam w łóżku a obok mnie leżał śpiący Janek, postanowiłam że pójdę do kuchni i zrobię nam kolację
Zeszłam po schodach do kuchni i wyciągnęłam patelnie, jajka, twarożek, przyprawy i masło
Położyłam patelnię na płycie indukcyjnej i gdy się rozgrzała położyłam mały kawałek masła i potem rozbiłam 3 jajka na patelnie i gdy czekałam na to aż jajka się zetną poczułam ręce na mojej talii
-hejj, co robisz? - zapytał lekko zaspany chłopak
-kolację, jesteś głodny?
-trochę tak, aa te jajka to chyba się trochę przypaliły - powiedział i lekko się zaśmiał
-O KURWA - wykrzyczałam i spojrzałam na naszą spaloną kolację
Szybko wyłączyłam płytę i odstawiłam patelnie do zlewu
-nie przeklinaj, małolato - powiedział ze śmiechem
-spadaj, staruchu - odgryzłam się i zabrałam się do mycia patelni
-zostaw to, ja to umyje
- nie, ja spaliłam ja to umyje
-tak? To zobaczymy - powiedział pewnie i wziął mnie na ręce i zaniósł do małego salonu i postawił mnie na kanapie
- no ejjj - jęknęłam
- cichooo, siedź tu i nie marudź - powiedział i dał mi buziaka w policzek
Gdy Janek zabrał się do mycia patelni ja postanowiłam pójść do sypialni i ubrać coś innego niż dresy i koszulka mojego chłopaka
- EJJ CHODŹ TU! - Zawołałam go
-co? znowu coś zrobiłaś? - zapytał i się zaśmiał
-ha ha ha bardzo śmieszne, ale mniejsza o to idziemy jutro na obiad do restauracji?
-w sumie dobry pomysł, możemy iść
-dobra, a jak twoja patelnia?
-noo.. Yyy..
-co?
-nie chciało mi się myć tego więc... Noo wyrzuciłem
-człowieku ja w ciebie niedowierzam
-no coo, a tobie by się chciało myć?
-nie ale bym umyła a nie wywaliła do śmieci
-e tam nie marudź
-dobrze, leniu
-słyszałem
-to dobrze - odpowiedziałam i się zaśmiałam
Oboje wzięliśmy po jednym jogurcie które są naszą kolacja
Była godzina 23 :13 więc poszliśmy się wykąpać i poszliśmy spać
Przytuliłam się do Janka a on odwzajemnił uścisk i tak zasnęliśmy.

Heej, jak wam się podoba? Jeżeli są jakieś błędy lub coś byście zmienili to piszcie w kom <3

-𝐩𝐫𝐨𝐬𝐳𝐞̨ 𝐜𝐢𝐞̨..𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐥𝐚𝐜𝐳..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz