Tak bardzo ją kocham
Jest moim aniołem..
Jest powodem dla którego chce żyć
Chcę ją uszczęśliwiać
Chcę żeby z tych oczu nie leciały już słone łzy..
Chciałbym jej jakoś poprawić humor
Spacer?
Nie, może się bać
Wesołe miasteczko?
Zamknęli je
Upiec coś razem?
Zapytam się
Jak nie wyjdzie to będziemy leżeć w łóżku i się przytulaćMaja
- majciaa - oho coś chce
- no co taam? - zapytałam
-upieczemy coś razeem? - zapytał i zrobił słodkie oczka w które mogłabym się patrzeć godzinami
- a coo?
- nie wiem - powiedział i zaczął się śmiać - coś się wymyśli
Czas go powkurzać- nie chce mi się - powiedziałam znudzona
- majaaa no proszee, ja tu ci chce humor poprawić a tobie się nie chce - powiedział i wziął mnie na kolana- zmuś mnie - powiedziałam i zeszłam z jego kolan, po czym przeniosłam się na kanapę i położyłam się na niej
Janek poszedł za mną i kucnął przed kanapą
Zaczął całować mnie najpierw w policzek a potem ucalował mnie w czoło
- a możesz mi to ułatwić i usiąść? - zapytał z uśmiechem na twarzy
- hmm, no mogęUsiadłam i wzięłam do ręki telefon
Na co chłopak przewrócił oczami
I zabrał mi telefon po czym odłożył go na stolik
- no ejj
- no eejj - zaczął mnie przedrzeźniaćWzięłam poduszkę i uderzyłam nią go w głowe
- oho metr sześćdziesiąt osiem się wkurzył - powiedział i zaczął się śmiać
- no dobra, możemy coś ugotować - powiedziałam
- JEEEJ - Wydarł się na cały dom
- człowieku opanuj emocje, bo cię zaraz wyślę do wariatkowa
- oj już dobrze dobrze, chodź - pociągnął mnie za rękę w stronę kuchni
- upieczemy beze - zdecydowałam za niego
- ciastka - powiedział pewnie
- beze
- ciastka
- beze
- ciastka z bezą - powiedział
- okej ale..
- kobieto jakie znowu ale - powiedział i oparł ręce na kolanach
- będzie więcej bezy - uśmiechnęłam się szeroko
- dobrze, zrobimy bezy i opruszymy to pokruszonymi ciastkami - powiedział
- pasuje? - zapytał
- bardzo- Znajdź przepis na bezy - powiedział Janek na co zmierzyłam go wzrokiem
- ty jesteś głupi czy głupi? Bezy robi się z dwóch składników - powiedziałam na co Janek się zdziwił
- serio?
- nie, na niby - powiedziałam ironicznie
- CZŁOWIEKU IDZ PO JAJKA I CUKIER - wykrzyczałam, bo jako wielka fanka bez, bylo to dla mnie karygodne, żeby nie znać przepisu na bezy
- proszę - podał mi jajka i cukier, był Zdziwiony moim zachowaniem
Odłożyłam składniki- no bo ja kocham bezyy - powiedziałam i obróciłam się wokół niego
- a ja kocham ciebiee - powiedział i wziął mnie na ręce
- romantyk się znalazł - przewróciłam oczami
- no co? A ty mnie nie kochasz? - zapytał podejrzliwie
- kocham cię najbardziej na świecie Janek - powiedziałam po czym go pocałowałam
Chłopak odwzajemnił pocałunek i postawił mnie na ziemi
- zrobisz bezy a ja ciastka - powiedziałam
- okej
Postawiłam na ciastka czekoladowe
Znalazłam prosty przepis i zabrałam się za przygotowanie składników
Masło, mąka, czekolada, cukier, mleko i jajka
Spojrzałam na Janka który ewidentnie nie radził sobie z założeniem szpatułek do miksera
- pomogę Ci - powiedziałam
- nie nie nie nie nie - powiedział szybko po czym wcisnął je na siłę
- brawo ty, udało Ci się - uśmiechnęłam się złośliwieBezy były już w piekarniku, a ja wykładałam masę na ciastka na blachę
Świetnie się przy tym bawiliśmy
Janek ciągle podjadał masę na ciastka, ja sypałam go mąka, raz prawie wylałam mleko ale najważniejsze że zapomniałam o tym jak okropna była pierwsza połowa dniaWłaśnie za to kochałam Janka..
Zawsze potrafił poprawić mi humor
Zawsze był przy mnie
Nigdy mnie nie zostawił
I mam nadzieję że to się nie stanie...Wyłożyłam ostatnia porcję masy na blachę i wstawiłam ją do piekarnika
- no widzisz jaki jesteś zdolny, zrobiłeś beezyy - powiedziałam niczym przedszkolanka do dziecka które narysowało kółko
- ahh jaki ja zdolny - powiedział z uniesioną głowąNO HEJKAA
JAK WAM SJE PODOBA??
KOCHAM WAS MISIE
💋

CZYTASZ
-𝐩𝐫𝐨𝐬𝐳𝐞̨ 𝐜𝐢𝐞̨..𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐥𝐚𝐜𝐳..
Romance-𝐤𝐮𝐫𝐰𝐚 𝐝𝐥𝐚𝐜𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐚𝐤𝐮𝐫𝐚𝐭 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐭𝐨 𝐬𝐩𝐨𝐭𝐤𝐚𝐥𝐨.. -𝐣𝐚 𝐧𝐚𝐩𝐫𝐚𝐰𝐝𝐞̨ 𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐢𝐞𝐦..𝐩𝐫𝐨𝐬𝐳𝐞̨ 𝐜𝐡𝐨𝐝𝐳𝐦𝐲 𝐝𝐨 𝐝𝐨𝐦𝐮 JAPPPP JAKI WSTYD NMGGG AHAHAHAHAHAHAH