51. Korepetycje z używania internetu.

131 10 6
                                    

*dwa lata później*

Złote promienie słońca wpadały do pomieszczenia przez otwarte okno. Rozerwane zasłony ledwo wisiały, a delikatny wietrzyk przesuwał je coraz bliżej skraju karnisza. Jeden mocniejszy podmuch mógłby strącić je na podłogę i zaburzyć idealną ciszę panującą w tym pokoju.

A malował sie w nim obraz niemal idylliczny – jasne pomieszczenie, złote słońce, perfekcyjny porządek. A na środku, na dużym łóżku leżał mężczyzna. Brązowe loki rozsypywały sie na poduszkach, powieki były półprzymknięte, delikatny uśmiech widniał na twarzy, a blada skóra zlewała się z jasną pościelą. Dookoła były porozrzucane różne, pozornie losowe artefakty – tu jakieś pióro, tam pergamin, gdzie indziej jeszcze książka, ususzony kwiat, klepsydra, wszystko to ułożone jakby w idealnej kompozycji. Piękno, pomyślałby artysta i złapałby za pędzle, żeby to uwiecznić.

Jednak zwykły człowiek prawdobodobnie zaczal by krzyczeć. Piękny widok zaburzały dwa szczegóły. Klatka piersiowa mężczyzny się nie unosiła, a gdyby nieznacznie unieść kołdrę, nieco poniżej klatki piersiowej, wystawał ciemny, pięknie zdobiony sztylet.

No i wszędzie była krew, starannie ukryta pod pościelą.

Spadające zasłony wydały głośny odgłos, zawadzając o wazon stojacy na szfce obok i roztrzaskując go na drobne kawałki – to już czas.

***
Nagini: Ktokowiek jest na Grimmuald Place, plis, nie róbicie takiego hałasu.

Nagini: To przeszkadza.

Nagini: Jest gorsze niż Voldemort kiedy odkrył TikToka i uznał, że musi nagrać wszystkie popularne trendy 😫😫

James: Ale tam nikogo nie ma

James: Wszyscy wyszli w tym samym momencie

Syriusz: Oprócz Rega, on wyszedł wcześniej

Syriusz: Tak w ogóle, to co ty tam robisz?

Nagini: Szukam Draco, obstawiałam, że może znajdę go razem z Potterem

Nagini: Ostatnio spędzają razem dużo czasu

Nagini: W takim razie wracam 😔😔

Blaise: Sprawdź na snapie

Blaise: Potter nigdy nie wyłącza lokalizacji XDD

Blaise: Nawet Voldemort mógłby go z łatwością znaleźć

Nagini: Udzieliłam mu 8273883 godzin korepetycji z używania inetrnetu, a on dalej nie potrafi poprawnie używać nawet takiej prostej aplikacji jak mapy

Nagini: Szukałam go ostatnio po całej Francji

Nagini: A powiedział, że wychodzi na grzyby do lasu 2 km stąd

Nagini: Ja sie nie pisałam na opiekunkę do mentalnie 4 letniego dziecka 😔😭

Syriusz: XDDDD

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 02, 2024 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Śmierciożercy | MessengerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz