18

134 3 2
                                    


Pov Linda

" I widzisz Tom cię nie kocha, powinnaś się zabić szmato i trafić do piekła. Chociaż wtedy twój ojciec nie był by taki zadowolony"

Odczytałam wiadomość i zamarłam.
Ta wiadomość trafiła w praktycznie każdy mój słaby punkt.
I miała całkowita rację, powinnam być martwa.

Zaczęłam cicho płakać az w końcu zasnęłam.

Pov Tom

Wybiegłem z sali zabierając Gustava.

- Stary co ty odpierdalasz - zapytał mnie wzburzony Gustav
- Spadamy, nie marnujmy czasu - powiedziałem a Gustav mnie walnął
- Nie marnujemy czasu kurwa! - krzyknął Gustav
- A teraz jedziemy do domu i wszystko w chałupie będziesz sprzątał! - rozkazał mi Gustav
- A wez sie - powiedziałem
- Lepiej nie kończ - powiedział groźnie Gustav.

Wyszliśmy z budynku szpitala i pojechaliśmy do domu

Pov Linda

Rano wstałam i musiałam się już ogarniać bo za niedługo przyjdzie po mnie Bill.

Ciągle mam tą wiadomość i słowa Toma z tyłu głowy.

- Hejka! - rozległ się głos Billa
- Cześć - odpowiedziałam zimno
- Co jest, widzę że jest coś nie tak Linda - powiedział Bill
- No stresuję się poprostu wszystkim - odpowiedziałam, nie chce żeby się zajmował nie potrzebnie mną

- Dobra już idziemy po wypis - powiedziałam przerywając ciszę
- No okej - powiedział Bill jakoś dziwnie

Odebraliśmy wypis i wróciliśmy do domu.

Od progu już przywitały mnie zwierzaki.

Weszłam do domu i widoalam tylko jak Tom szczerzy się do telefonu jak małe dziecko. Chciało mi się płakać.

Telefon znów zawibrowal.

"Wygrałam weź polknij te głupie leki, już nikt cię nie kocha. Bill ma ciebie dosyć, współczuję temu nie norodzonemu dziecku takiej matki. Wez się zajeb"

Nie mogłam już tak dłużej...

------------------

Przepraszam ze nie było rozdziałów


Sama ja (Tom Kaulitz)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz