Pov Bill
Sprzątałem w domu na imprezę urodzinową Mirci gdy nagle ciężkimi krokami zszedł mój braciszek od siedmiu boleści.
- Siema! - krzyknął
- Witamy śpiącego księcia! - powiedziałem ostrzejszym tonem.
- No dzień dobry. - Tom się odezwał.
Nie wytrzymałem.
- Tom kurwa! - Nie wytrzymałem i rzuciłem go mokrą szmata która miałem w dłoniach.
Ja bardzo zadko przeklinam, jak już przeklinam to musi być tego ważny powód. Tym powodem był Tom.
Kazałem mu jechać do Lindy.
- Może ci w czymś pomóc? - zapytał Gustav.
- Zero kuźwa pomocy, zero! - krzyczałem myjąc podłogę.
- Aha - usłyszałem głos Georga.
- Jezu nic nie jest kupione, mamy tylko sześć godzin! - chodziłem od kuchni do salonu.
- To pojedziemy do sklepu, weź nie panikuj. - powiedział Georg.
- To jedźcie. - powiedziałem wciskając im listy w twarze.
- To nara! - po tych słowach usłyszałem tylko lekkie trzaśnięcie drzwiami.
Wszedłem do kuchni i zobaczyłem tylko myszke jak zwala doniczke z kwiatem na podłogę.
- No co jest?! - krzyknąłem.
Pov Tom
Chciałem już wchodzić do sali gdy zatrzymała mnie jedna z pielęgniarek.
- Proszę chwilę poczekać, zaraz pana wpuścimy.
Pov Linda
Otworzyłam oczy.
Zaślepialy mnie jasne białe światła.
- Lekarza! - tylko to zrozumiałam z tego co powiedziała pielęgniarka.
Po badaniach wpuścili do mnie Toma.
- Jak się cieszę że ciebie widzę! - krzyknął i wbił się w moje usta.
- Zostaw mnie, gdzie moja córka? - zapytałam stanowczo.
- Jest z Billem w domu, ma dzisiaj urodziny. - zmroziły mnie jego słowa. Bo jednak minął rok.
- Zawołaj lekarza, chcę się wypisać na własną odpowiedzialność.
- Jesteś pewna? - zapytał
- Skończ pierdolić. - powiedziałam a Tom wyszedł po lekarza.
- Słyszałem że panienka chce się wypisać. - powiedział lekarz wchodząc do mojej sali.
- Dokładnie. - wymusiłam uśmiech.
- No dobrze, jest Pani pelnoletnia.
Odebrałam wypis i ruszyłam do auta.
- Linda. - powiedział Tom.
- Porozmawiamy w domu. - odpowiedziałam chłodno
Całą drogę jechaliśmy w ciszy.
Stanęliśmy pod domem, już miałam otwierać drzwi gdy wyprzedził mnie Tom.
- Sama sobie poradzę - wysiadłam z auta i zabrałam swoje walizki z bagażnika.
- Cześć - powiedziałam uśmiechając się do Billa.
- Nie wierzę! - krzyknął i przytulił mnie z całej siły.
--------------
Robią mi jakieś imprezy pod oknem i facet przebrany za mrówkę po osiedlu biega...
CZYTASZ
Sama ja (Tom Kaulitz)
RomanceLinda jest nastoletnią dziewczyna. Jej matka ja bije i poniża, przyjaźni sie z Billem od piaskownicy. Z Tomem nigdy za sobą nie przepadali lecz pewnej nocy się to zmieniło.