32

79 2 5
                                    

Pov Tom

- Kurwa musze iść jej szukać. - mówiłem w myślach

- Chłopaki wychodze! - krzyknąłem otwierając drzwi.

Dojechałem do centrum i zobaczyłem że jakiś goguś wynosi moja kobietę na rękach z klubu.

- No nie, zabije go. - powiedziałem zaciskając pięści.

Zauważyłem że wchodzi do wierzowca.

- Dobry wieczór, wie może pan jak nazywa ten facet co niósł tą kobietę? - zapytałem jakiegoś mężczyznę w średnim wieku który wchodził do wierzowca.

- Tak to Harry Weber. Mieszka na piętnastym piętrze. - spojrzał się miłym spojrzeniem na mnie.

Podziękowałem i razem z nim wszedłem do wierzowca, wjechałem windą i postanowiłem chwilę poczekać pod mieszkaniem.

Pov Linda

Byłam już w samej bieliźnie.

Położyłam się na Harrego i zajęłam się jego szyją, zrobiłam mu pare malinek na szyi.

Harry zrzucił mnie ze swojego torsu, wylądowałam na środku łóżka.

Rozpiął mi stanik i rzucił go gdzieś w kąt pokoju.

Przylepił się do moich piersi, zaczął je całować lizać. Co tylko chciał.

Włożył palec w moją dolną bieliznę i zaczął się bawić.

Ściągnęłam mu jego bokserki.

Zanim się obejrzałam byłam już bez stringów.

Nie czekał na pozwolenie tylko odrazu mi włożył.

Wydałam z siebie dość głośny jęk bo wszedł szybko i głęboko.

Po kilku minutach zmienił pozycję.

Rozległ się dzwonek do drzwi.

- Piękna poczekaj tu ja pójdę zobaczyć kto to. - powiedział.

Usłyszałam tylko: Gdzie ona jest?!

Wtedy zobaczyłam jak Tom wdziera się do pokoju.

- Nie mówiłaś że masz kogoś! - krzyknął Harry zza Toma.

- Bo nie mam, nie jestem z nim już od ponad roku. - próbowałam uspokoić sytuację bo Harry naprawdę mi się spodobał.

- No to koleś wypierdalaj. - odezwał się Harry.

- Jakie wypierdalaj w tym pokoju jest moja kobieta rozebrana jak do rosołu! - krzyknął Tom.

- Jaka twoja?! - oburzyłam się.

Byłam już ubrana więc Tom poprostu mnie podniósł i wyniósł.

- Mamy swoje numery! - krzyknął Harry zaszokowany.

- Linda ty jesteś matką a się ruchasz z jakimiś oblechami. - słyszałam tylko załamanie w jego głosie.

- Wez mnie zostaw, nie jestem twoją własnością! - wykrzyczałam mu.

- Jesteś - powiedział krótko

-----------------------

Krótko z nią

Sama ja (Tom Kaulitz)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz