rozdział 25|zioło

258 8 6
                                    

Obudziłam i zorientowałam się że to wszystko to tylko sen. Leżałam przykryta na łóżku moim i Willa a obok mnie mój "przyszły" mąż. Usiadłam na łóżku i spojrzałam na zegarek. 6:03. No i chuj, jestem spóźniona. Tym bardziej że pierwsza jest matma a jak każdy wie nauczycielki matematyki to wredne próchna. Szybko wstałam i podeszłam do szafy żeby poszukać mundurka. Jak na złość nie znalazłam go więc pobiegłam do pokoju Shane'a po jego zapasowy. Damski i męski były bardzo podobne, mój po prostu miał czarną spódniczkę. Weszłam do jego pokoju i podeszłam znowu do garderoby. Znalazłam koszule i poszłam po spódnice. Gdy już się ubrałam do lekcji zostało mi pół godziny a do tego burdelu jechałam właśnie prawie pół godziny. Wsiadłam do auta i ruszyłam w stronę pierdolnika. Dojechałam dosłownie trzy minuty przed dzwonkiem ale oczywiście coś musiało się zjebać bo zaczepiły Annabelle i Monica.

-I co? Już z Monetami nie jesteś taka wyszczekana?- zapytała Annabelle a ja chciałam ją zajebać gołymi rękoma

-Spóźnie się więc przepraszam że ci dzisiaj wam nie dojebie ale chce iść do klasy bo zostały mi...- spojrzałam na zegarek- minuta więc łaskawie wypierdalajcie ode mnie

Chciałam już iść ale Monika pociągneła mnie i upadłam na dupe. Wstałam wkurwiona i podeszłam do tej szmaty.

-Już kurwa nie żyjesz dziwko. Przejebałaś sobie bo już chciaałam was olać ale tak to dostajecie wpierdol

-Ta ty to se możesz haha. Palcem mnie nie ruszysz a jak to zrobisz to wszyscy dowiedzą się że sprzedajesz się w klubie Monetów- powiedziała Monica

-To nie prawda więc chuja mi zrobisz. Lepiej pilnuj tej dwulicowej lampucery

Odeszłam i weszłam do sali. Baba oczywiście się do mnie przyjebała ale chuj z nią. Ważniejsze jest to żeby wjebać tym upośledzonym deskom. Prawda jest taka że nie wiem czemu się do mnie przyjebały. Gdy skończyłam lekcje wyszłam zza szkołe i wyjęłam zioło. Od czasu kiedy dowiedziałam się że Will miał mi się oświadczyć zaczęłam palić. KIedyś obiecałam sobie że nigdy więcej nie zapale. Kojarzyło mi się to z czasami kiedy było źle, kiedy głodziłam się i ciełam...

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

przepraszam ze dopiero teraz ale nie mialam wgl weny. ale postaram sie zeby byly przynajmiej raz w miesiacu

Zmuszona [Will Monet x Reader] ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz