matty znalazł miłość życia i to jest dopiero okazja do picia

91 9 8
                                    

Pov Matty

Siedziałem sobie u Lorenzo, bo nie chciało mi się wracać do Nicoli i postanowiłem zapytać Pellegriniego o relacje między Paulo a Nico. Jak on wie więcej ode mnie to rudzielec pedałowaty będzie miał wpierdol. Żeby jakiś losowy typ z jego klubu wiedział więcej niż ja? Tak być nie może.

CHODŹ TU NA CHWILĘ - krzyknąłem, bo nie wiedziałem gdzie on jest.

No czego chcesz? - odparł przychodząc po chwili do pokoju.

Mów co wiesz na temat Nico i Paulo - powiedziałem a ten popatrzył się na mnie nic nie rozumiejąc - w sensie czy są razem czy nie, czy któryś z nich ci się spowiadał i ten no wiesz o co chodzi.

Nie wiem no ja z nimi o tym nie gadam, chociaż nie czekaj... - nagle go olśniło - Mancini raz mi mówił, że Cristante mu mówił, że Huijsen podsłuchiwał ich rozmowę w szatni i podobno były tam jakieś dwuznacznie w chuj teksty i tak jakoś romantycznie tam było ale nie wiem, bo Dean jest głuchy i jak kiedyś do niego mówiłem, żeby przyniósł mi wodę to przyniósł żołądkową albo jak go poprosiłem o 20 złoty to dał mi kartę biedronki.

Ale myślisz, że są w związku? - dopytywałem.

No nie wiem a co się tak o nich pytasz? Zakochałeś się? - spytał.

Tak w tobie - pomyślałem.

Chwila co - Lore zaczął analizował swoje życie.

Czy ja to powiedziałem na głos? - zapytałem, mimo że znałem jego odpowiedź.

A żebyś wiedział - oznajmił - kontynuując, zakochałeś się w którymś z nich?

Pellegrini chyba myślał, że żartuję, więc dla mnie lepiej. Trzeba być bardziej dyskretnym.

Jeden rudy a drugi zjebany - skomentowałem.

To co tak o nich wypytujesz? - japierdole kiedy on skończy z tymi pytaniami.

No bo widziałem jak się całują wczoraj na korytarzu i z jednej strony jestem wkurwiony, że nic mi nie powiedzieli i chciałem wiedzieć czy ty coś wiesz ale z drugiej strony jestem zazdrosny, że ja tak nie mogę z... - i tu urwałem swoją wypowiedź. Kurwa Cash miało być dyskretnie.

Z kim? - przysięgam, że jeszcze jedno pytanie a go utopię w umywalce.

Z tobą - odpowiedziałem. Niech się dzieje wola nieba.

A kto powiedział, że nie możesz? - stwierdził Lorenzo i mnie pocałował. Co tu się właśnie odpierdala, bo ja sam już nie wiem? Terapeuta, którego nie mam, mi nie uwierzy.

Dobra a teraz odpowiedz mi tak lub nie - dodał po chwili - kochasz mnie?

A co jeśli tak? - odparłem.

To wtedy zajebiście, bo ja ciebie też - stwierdził.

To wybieram opcję pierwszą - odrzekłem. Po tej sytuacji Pellegrini jeszcze 48 razy pytał się czy na pewno nie żartuję, czy to nie jest żaden zakład i tak dalej. Postanowiliśmy być w związku, bo chuj i tak. Powiadomiłem o tym Nicolkę, który zaczął piszczeć i się podniecać jak Bielik widząc Bednarka, i wyjaśnił, że ta sprawa z zamknięciem nas w jego sypialni była zaplanowana przez niego i Dybalę. Gdy się zapytałem o niego i Paulo to nagle ucichł i zmieniĺ temat. A to chuj jebany z niego. Kiedy Szczena się o tym dowie, to ja się boję co z tego wyjdzie. Pół Azji będzie to wiedziało. Pod wieczór podczas gdy ja oglądałem koło fortuny a Lore poszedł podlać swoje krzaki pod domem, nagle ktoś wszedł do środka.

Ile was tu kurwa jest? - zdziwiłem się widząc ile osób tutaj wchodzi. Przestałem liczyć na 25.

Nasi przyjaciele są razem a to jest idealna okazja do picia - stwierdził Zalewski a cała drużyna mu przytaknęła. I wracamy do punktu wyjścia. Znowu się wszyscy napierdolą.

Co wy tu robicie? - spytał równie zaskoczony Pellegrini wchodząc do środka a Nico odpowiedział mu to samo co mi - ale jak tylko coś zniszczy - brunet nie dokończył, bo usłyszeliśmy hałas z salonu.

Llorente mnie popchnął - tłumaczył się Gianluca.

Uwierzyłbym w to, gdyby Llorente nie stał po drugiej stronie pokoju - Lorenzo popatrzył na niego jak na idiotę.

Yyyy znaczy się Bove - poprawił się Mancini.

Tem Bove, który siedzi właśnie w kuchni ze Svilarem? - Włoch uniósł brew i wskazał głową na dwójkę wcześniej wymienionych piłkarzy - nie szukaj już wymówek tylko podnieś tę donicę z moim biednym storczykiem i pozbieraj ziemię, bo tak to nie będzie mój drogi.

Matty idź zobacz co robią Paredes z Kristensenem, bo ich połączenie nie zwiastuje nic dobrego - zwrócił się do mnie a ja poszedłem ich szukać.

Co wy tu odpierdalacie? - spytałem widząc jak robią coś przy lustrze w łazience.

Przemeblowanie - odrzekł Leandro - no ale weź to na prawo bardziej - instruował Rasmusa.

Dobra nie wnikam ale nie roztrzaskajcie mu tego lustra, bo będziecie mieli opierdol - ostrzegłem ich i oddaliłem się, kątem oka patrząc jak tym razem przesuwają wannę. Lore się załamie jak zobaczy co oni mu zrobili z łazienką.

 Reprezentacja marzeńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz