posłuchajmy razem kukona i co tu robi twoja była żona

70 11 10
                                    

Pov Nicola

Wstałem około 10 rano, bo jak się domyślacie dzisiaj nie było żadnego treningu ani nic tego typu, a przynajmniej mi nic nie wiadomo. Od razu poszedłem do łazienki przed Paulo, ponieważ on to by tam siedział z kilka dni. Gdy już wychodziłem on przeglądał coś na telefonie. Chwila kurwa. MOIM TELEFONIE.

Dawaj to - powiedziałem i wyrwałem mu urządzenie z ręki - po co ci mój telefon?

Ciekawy byłem co i z kim piszesz - odparł - no co się tak patrzysz nudziło mi się.

Widać - skomentowałem - to skoro tak ci się nudzi to idź zrobić śniadanie.

Nie chce mi się - zaczął narzekać.

To zaraz ci się zachce - mówiąc to jakimś cudem ściągnąłem go z łóżka i obydwaj poszliśmy do kuchni - to co robimy do jedzenia?

Naleśniki - oznajmił - jak tak przeglądałem te twoje wiadomości to wyświetliła mi się reklama z naleśnikami i teraz mam ochotę wpierdolić cały talerz.

A umiesz chociaż je robić? Albo znasz składniki? - spytałem otwierając lodówkę.

Nie ale się dowiem - stwierdził i chwycił za komórkę, tym razem swoją, i szukał przepisu. Po pięciu minutach wreszcie go znalazł i mogliśmy wszystko przygotować a potem zrobić.

Dobra ty weź tam tego pilnuj, żeby się nie spaliło a ja włączę jakąś muzykę w salonie, bo za cicho tu jest - zakomunikowałem i udałem się do danego pomieszczenia, które było tuż obok. Wszedłem w polubione albumy na spotify i wyświetliły mi się 'ogrody mixtape 3' od Kukona. Pomyślałem, że to idealny wybór, więc włączyłem i wróciłem do Dybali.

Człowieku kurwa ciebie z czymś zostawić - zdenerwowałem się - nie mieszkamy na śląsku, żeby węgiel jeść tylko w Rzymie - już chciałem skończyć swoją wypowiedź ale usłyszałem dzwonek do drzwi - KURWA MAĆ - jebnąłem ścierką kuchenną o blat i poszedłem otworzyć.

Cześć jest może u ciebie Paulo? - zapytała o głowę niższa czarnowłosa kobieta.

Tak a o co chodzi? Kim pani jest? - dopytałem.

Zawołałbyś go tutaj na chwilkę - uśmiechnęła się ale tą jej sztuczność widać było z kilometra.

Nadal nie wiem kim jesteś - utrzymywałem się przy swoim.

Jego dziewczyną a nawet prawie żoną i chciałabym z nim porozmawiać - odpowiedziała a mnie zamurowało. Paulo ma dziewczynę? Od kiedy? Ile? Skąd? Po co? Dlaczego? Czemu nic nie mówił? Że ja o niczym nie wiem?

Kto przyszedł? - w końcu Dybala i bez mojego wołania przyszedł do nas. On to od zawsze taki ciekawski.

Jakaś typiara co się podaje za twoją dziewczynę - przeskanowałem ją wzrokiem od góry do dołu.

Matko boska za jakie grzechy ty tutaj przyszłaś, szatan z piekieł ci przepustkę dał? - Argentyńczyk tylko widząc osobę po drugiej stronie przestał się uśmiechać - po pierwsze na szczęście już nie jesteś moją dziewczyną i nie masz prawa się tak nazywać a po drugie czego chcesz?

Chciałam ci powiedzieć, że jestem w trzecim tygodniu ciąży - odrzekła mrugając tymi swoimi rzęsami, które widać z Kopenhagi do Wietnamu.

No to nie wiem kurwa mam ci pogratulować czy jak? Możesz już wypierdalać? - brunet niezrozumiale na nią patrzył.

Nie kochany, z tobą jestem w ciąży - wyjaśniła a Paulo był na nią tak wkurwiony jak Mancini gdy Paredes zajebał mu jego klapki Nike'a i musiał przez trzy kilometry iść bez butów w lato gdzie chodnik miał jakieś 30 stopni.

To jest kurwa niemożliwe pod każdym istniejącym względem i wiem, że przyszłaś tutaj tylko po to, aby wyłudzić ode mnie pieniądze, bo wpadłaś z jednym ze swoich stu kochanków, z którymi mnie zdradzałaś a teraz przybiegłaś do tego najbogatszego, bo jesteś szmatą lecącą na kasę i już tutaj więcej kurwa nie przychodź ani nie nachodź mi przyjaciół, uwierzę w tę twoją teorię, jak zobaczę badania, które to potwierdzą, a jak będą fałszywe, bo przekupisz lekarza to nie zapominaj, że istnieje ktoś taki jak prawnik i następne nasze spotkanie będzie na sali sądowej - wykrzyczał jej prosto w twarz i zamknął drzwi przed nosem kobiety po czym zsunął się po ścianie biorąc głęboki oddech.

Dobra stary a teraz do chuja wyjaśnij mi wszystko od początku - powiedziałem siadając obok niego.

Skoro chcesz od początku to będzie od początku - westchnął - zaczęło się od tego, że moi rodzicie narzekali kiedy sobie wreszcie znajdę jakąś dziewczynę a ja miałem dość ich ciągłego pierdolenia i chciałem żeby się nie wypowiadali na ten temat ale moje starania chuj strzelił, aż pewnego razu Laura zaczęła się do mnie przystawiać w klubie a ja jako największy debil i kretyn stwierdziłem, że w sumie to mogę z nią być tylko po to, aby rodzice dali mi spokój, no i tak też zrobiłem, łatwo poszło, bo od razu się zgodziła, wiedziałem, że ma więcej kochanków niż szpilek w szafie ale jakoś mi to nie przeszkadzało, bo i tak nigdy jej nie kochałem ani nic do niej nie czułem, miałem wyjebane i nie angażowałem się w ten związek, przy mnie tylko chciała kasę na nowe paznokcie czy chuj wie co a przy moich rodzicach była w kurwę miła i udawała taką skromną i w ogóle aniołek z niej jeszcze jej aureolę jebnąć nad głowę, więc moi rodzice stwierdzili, że to przecież idealna kandydatka na żonę, chciałem mieć spokój z gadaniem "kiedy znajdziesz sobie dziewczynę" to teraz miałem milion pytań o to kiedy ślub i "jaka to ta moja przyszła żona nie jest cudowna" pomyślałem, że to już zaszło za daleko, więc z nią zerwałem dwa tygodnie temu, z resztą nie byliśmy ze sobą długo, bo trzy miesiące i ja nie traktowałem tego związku na poważnie, więc nie mówiłem o nim nikomu, ani tobie ani reszcie znajomych, bo jeszcze problemów by się narobiło i ukrywałem to wszystko, czekałem tylko na moment kiedy będę mógł z nią zerwać i wreszcie mi się udało, te trzy miesiące to były najgorsze chwile mojego życia, była zwykłą wkurwiającą szmatą co się puszczała na prawo i lewo za sławę i pieniądze, ja oczywiście nic z tego jej nie dawałem, więc nie wiem dlaczego jeszcze ze mną była ale mam to już za sobą i nie muszę o niej myśleć.

Czego ja się tu kurwa dowiaduję - odparłem - no ale skąd masz pewność, że to nie twoje dziecko? Trzy tygodnie temu jeszcze byliście ze sobą.

Odpowiedź jest prosta, nigdy z nią nie poszedłem do łóżka, stary ja nawet nigdy jej w usta nie pocałowałem, bo samo to mnie przyprawiało o dreszcze, ja mam honor i nie latam za pierwszą lepszą ani nie przelecę jej za ładną twarz czy coś, Nico wiesz, że to nie w moim stylu - objaśnił.

A skąd wiedziała gdzie mieszkam? - zapytałem.

Jej koleżanka to niezła stalkerka i pewnie zauważyła, że się przyjaźnimy to pomyślała, że skoro nie ma mnie u siebie te będę u ciebie, a dla niej znalezienie czyjegoś adresu to nic trudnego - odpowiedział - KURWA NALEŚNIKI - krzyknął i zerwał się z podłogi a ja za nim. Cała kuchnia była wypełniona dymem, a patelnia czarna niczym humor Llorente.

Oddychać się tu nie da - mówiąc to otworzyłem okna na oścież - czyli jednak będziemy wpierdalać węgiel.

Trzeba spróbować śląskiej tradycji co nie? - Paulo zrobił dobrą minę do złej gry. Kiedy już wszystko ogarnęliśmy i udało nam się przygotować nie spalone śniadanie mogliśmy w spokoju usiąść.

Ty a w ogóle wiesz, że Matty zaczął pisać z Lore? - zagadałem wpierdalając nasze nowe naleśniki.

A myślisz, że ja tak bez celu zajebałem mu telefon, gdy siedzieliśmy u Manciniego? Przecież gdybym ja nie napisał pierwszy to oni w życiu by się do siebie słowem nie odezwali - oznajmił.

Nie mogłeś już nic innego napisać tylko "chodź się ruchać" - zaśmiałem się.

To jest pierwsze co mi przyszło do głowy przysięgam - odrzekł. Po skończeniu jedzenia, Dybala stwierdził, że umyje wszystkie naczynia, bo to przez niego moja kuchnia prawie wybuchła. W dodatku spodobały mu się piosenki Kukona, które włączyłem wcześniej i chciał, żebym mu je dodał do playlisty.

 Reprezentacja marzeńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz