Wstaję nowy dzień, a ty nie spodziewasz się niczego nowego. Zwłaszcza, jak jesteś dzieckiem. Do głowy nigdy by ci nie przyszło, że pewnego dnia ktoś odbierze ci wszystko. Jesteś pierdolonym dzieckiem, które nie jest świadome. Jednak dzieję się. Jako siedmiolatek tracisz co się da i zostajesz wywieziony do innego stanu.
Myślisz, że już nic nie będzie jak dawniej. Gdy w końcu dociera do ciebie jacy okropni są ludzie i tracisz nadzieję na lepsze jutro, wszystko się nagle poprawia. Przestajesz cierpieć, znajdujesz osoby do kochania, a nawet coś o czym nigdy byś nie pomyślał.
Zawsze będę wierzyć w lepsze jutro. Nawet kiedy już nigdy by miało nie nadejść. Kiedyś zwątpiłem. Ale teraz? Nigdy więcej tak nie postąpię. Pokonam każde zło, które mnie spotka, bo to ja jestem Bogiem własnego życia.
CZYTASZ
Przeciwieństwa się przyciągają//Karlnap
RomanceNowy początek.. Każdy się boi zmian, a 7-letni Karl Jacobs nie ma wyboru. Rodzice postanawiają go oddać do babci, ponieważ są zbyt zajęci pracą, żeby zająć się własnym synem. Dlatego właśnie chłopak musi z północnej Karoliny przeprowadzić się do Geo...