Epilog

1.8K 65 15
                                    

Byliśmy na pięknej polanie, stałam na przeciwko Ashera który wpatrywał się w moje tęczówki i się usmiechał. Po chwili przedemną uklęknął wyją z kieszeni czerwone pudełeczko w kształcie serca i go otworzył. A moim oczum ukazał się piękny pierścionek z diamentem po środku. Nie wierzę że to się dzieje.
- Auroro jesteś dla mnie w życiu wszystkim-zaczął a ja już czułam że d oczu napływają mi łzy-czy uczynisz mi ten zaszczyt i wyjdziesz za mnie?-zapytał
- Tak ta...-krzyknęłam ale po chwili usłyszałam głośny strzał z pistoletu i słowa "adiós".
- Kocham cię Ash-powiedziałam I poczułam mocne ukłucie w okolicy serca. To koniec. Właśnie takiego końca się nie spodziewałam. Byłam szczęśliwa że odchodzę z tego świata zaręczona z Asherem Royem. Uśmiech wszedł na moją twarz a ja upadłam na zielona trawę jak piurko. Po kilku chwilach rozległ się kolejny strzał ale dźwięk dobiegał obok mnie. Mój narzeczony trzymają pistolet w dłoniach właśnie strzelił sobie kulkę prosto w klatkę piersiową.
- Jeżeli masz zginąć...-mowił ledwo oddychając-zginiemy razem.

I tak oto właśnie razem zostaniemy na zawsze. Nie słyszałam kompletnie nic, ale się nie bałam bo wiedziałam że razem ze mną jest Ash. Chłopak którego kocham całym sercem.

____________________

Przepraszam że tak szybko ją zakończyłam, ale nie miałam już pomysłu na dalszą kontynuację tej książki. Zakończenie też nie jest wielkie więc przepraszam. I mam nadzieję że niedługo zobaczymy się w kolejnej Książce/opowiadaniu.
Papa.

Odnaleziony Skarb [ZAKOŃCZONA] /Poprawki/AutokorektaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz