-Juz jestem- oznajmiłam od razu gdy weszłam do łazienki w której znajdowała się Sarah i czekała aż przyjdę.
-O jesteś, dawaj jakieś fajne zdjęcia i potem na relacje- wykrzyknęła podekscytowana.- Chcesz dziś u mnie zanocować? Jutro masz urodziny porobiły byśmy coś razem, co ty na to- spytała blondynka.
-Oo tak jasne, pewnie tylko powiem dla rodziców- powiedziałam szcześliwa.
-Jak coś to chata będzie wolna dziś i jutro więc może jakaś imprezka!? rzeczy ci pożyczę- dodała blondynka.
Powędrowałam ponownie do jadalni.
-Brian widziałeś gdzieś rodziców- zapytałam.
-Tak mama jest w kuchni z Rose a tato na górze z Ward'em pewnie coś ustalają chuj wie- odpowiedział.
-Um dzięki- odpowiedziałam. Miałam iść w stronę kuchni aż nie napodkałam się na moją mame.
-O szukałam cię- powdziała. - Jedziemy z Ward'em i Rose na ważne spotkanie do Los Angeles, nie będzie nas przez 2/3 dni.
-Dobrze, mamo mogę dziś zanocować u Sary?- spytałam.
-Tak jasne, a i jutro masz urodziny więc jak wrócisz to prezent będzie w twoim pokoju.- odpowiadała wesoło moja mama, przytuliła mnie i kierowała się w stronę wyjścia.- Brian, idziemy, chyba że ty też nocujesz- krzyknęła moja rodzicielka.
-Ta mamo zostaje- odpowiedział. Rafe zrobił minę w stylu "zostajesz?!", muszę przyznać wyglądał komicznie.
-Dobrze to my się zbieramy pa kocham was- dodała i poszła do auta. Za nią poszedł Chris i Ward.
-Tylko nie roznieśćie domu, błagam- dodała sarkastycznie wychodząc Rose.
-Too.. co robimy- spytałam.
-Robimy jutro imprezę?- spytała szczęśliwa Sarah.
-Taaak!- odpowiedziałam szczęśliwa.
Przez całą noc robiliśmy sobie maseczki, jakiejś olejki, świetnie się bawiliśmy. Sarah dała mi jakąś piżamę i miałyśmy iść już spać. Jeszcze przed spaniem umyłam zęby i zmyłam makijaż.
-Ej zdajemy sobie jakieś fajne pytania bo nudzi mi się i nie mogę zasnąć- oznajmilam znudzona.
-Hahaha tak jasne, jesteś niemożliwa- odpowiedziała blondynka.
- Dobra to.. narazie lecimy z łatwymi pytaniami- zaczęłam.- Czy ktoś ci się podoba- spytałam uśmiechając się. Siedziałam w tym momencie na wygodnej dużej pufie która była w pokoju Sary, a ona wyłożyła się na łóżku.
-Tak, nawet więcej niż 1- odpowiedziała i się uśmiechnęła.
-I JA O TYM NIC NIE WIEM?!- wykrzyknęłam.
-Ej nie miałyśmy dobrego kontaktu ostatnio nie było kiedy- starała się wytłumaczyć blondynka.- Dobra too teraz ja, ile osób ci się podoba, powiedz np ile takich filmowych i ile takich których znasz- oznajmiała szczęśliwie Sarah.
-Hmmm, to z filmów to z 5/6 z różnych kdram, seriali czy zwykłych filmów, i 2/3 tych których znam- odpowiedziałam, Sarah zrobiła zaskoczoną minę i potem znowu się uśmiechnęła.
-Nie spodziewałam się takiej odpowiedzi- dodała.
-Tera ja, czy jedną z osób które ci się podobają jest mój brat i John B?- spytałam robiąc złowrogi uśmieszek.
Na co Sarah się uśmiechnęła i pokiwała głową. Obie wybuchłyśmy śmiechem.
-ALE ŻE TEN I TEN NA RAZ?!- spytałam zdezorientowana.
CZYTASZ
Outer Banks - the best life in the world. // Rafe Cameron
Teen Fiction16-letnia Nicole Walker przeprowadza się co do Outer Banks wraz ze swoją rodziną. Jej ojciec zmarł gdy miała 14 lat, dziewczyna przyjeżdżała do Outer Banks na wakacje. Po tym jak jej ojciec umarł nie było jej tu jej już nigdy. Zyje i mieszka teraz z...