Nowy

407 7 0
                                    

ROZDZIAŁ NIE DO KOŃCA SPRAWDZONY WIĘC MOGĄ POJAWIAĆ SIĘ AKTUALIZACJE I BLEDY!! (PRZEPRASZAM!!)

Po paru godzinach będąc u Johna B udałam się do domu. Ostatnio zaczęło się wszystko chrzanić, miałam tego wszystkiego dosyć. Gdy przyszłam do domu od razu poszłam na górę i położyłam się spać. Dziś nic nie jadłam, nie miałam wogóle apetytu i ochoty na jedzenie czegokolwiek. Nie wiem co się ze mną działo. Nie miałam jakiegokolwiek apetytu od miesiąca.

Wstałam, była 23:41, miałam dziś zadzwonić do Jenny i Nicka. Pogadaliśmy godzinę i poszłam dalej spać. Ostatnio zaczęłam chudnąć, nie wiem co się ze mną działo. Odkąd przyjechaliśmy schudłam parę kg, nie mam pojęcia jak. W ubraniach których byłam cały dzień poszłam spać, moi rodzice mieli już wrócać ale nie chciałam na nich czekać i poszłam spać. Gdzie był Brian? Nie wiem i nie chce wiedzieć, miałam go po dziurki w nosie tak sam jak tego jebanego Rafe'a przez którego zaczęło się wszystko psuć. Gdy byłam u Johna B, cały czas zwalałam winę na siebie, ponieważ po części była to moja wina. Jutro miałam zadzwonić do Noah, przemyślałam tą całą sprawę i w końcu mogę do niej zadzwonić, a teraz idę spać.

Obudziłam się o jakiejś 3 w nocy, bardziej obudziła mnie mama.

-Nicole, co się stało? czemu płaczesz?- spytała z troską mama.

-Nic co się miało stać?- odpowiedziałam, oczywiście że było to kłamstwo.

-Przecież widzę że płaczesz, nie martw się- oznajmiała spokojnie mama i mnie przytuliła.- Z rana jak się obudzisz to pogadamy wszyscy razem dobrze?- spytała.

-Dobrze, dziękuję kocham cię mamo- przytuliłam ją i moja rodzicielka poszła do swojego pokoju.

Zaczęłam płakać przez sen super!

Obudziłam się o 7:34, bardzo wcześnie jak na mnie. Ubrałam białą bluzkę i luźne krótkie spodenki sięgające do kolan. Włosy spiełam w kucyka i potuszowałam leciutko rzęsy. Przypomniało mi się też, że za tydzień mam urodziny, dokładniej 28 lipca. Zeszłam na dół, wszyscy spali, na stole leżało opakowanie po iPhone 15 pro max. Nie chciałam tu tego nawet widzieć, mój telefon był na górze cały czas zepsuty. Przypomniało mi się, że nie założyłam wisiorka od taty więc pobiegłam na górę i prawie wpadłam na Briana. Ignorowałam go i weszłam po prostu do pokoju.

-Nicole przepraszam- oznajmiał wchodząc do pokoju.

-Zostaw mnie, nie potrzebuje twoich udawanych przeprosin- odpowiedziałam stanowczo i wyszłamz z mojego pokoju.

-Czemu niby udawanych?- spytał.

-Kurwa widać to, odwalisz się w końcu ode mnie i z łaski swojej przestaniesz do mnie jazgotać?-

Brian przytaknął głową i gdzieś poszedł. Znamy się całe moje życie, wie czego nie toleruję i jak reaguję na pewne rzeczy.

Po tej rozmowie zeszłam dół nie miałam ochoty nic jeść więc zrobialm na szybko jakąś kanapkę i poszłam coś pooglądać. Gdy skończyłam oglądać odcinek mama z Chrisem zeszli na dół.

-Musimy pogadać- oznajmiał stanowczo Chris.

-Dobrze-

-Nicole, widzimy że coś się dzieje, chcemy ci pomóc, zaczynasz nam strasznie chudnąć, a dziś mamy kolację u Cameronów, może chociaż tam coś zjesz?- spytała z troską mama.

-Dlaczego nie wzięłaś iPhona?- spytał Chris.

-Nie wiedziałam czy to dla mnie, poza tym mój telefon jest świetny- odpowiedziałam, nie chciałam zmieniać telefonu.

-Brian nam wszystko mówił, rozumieniu że jest dla ciebie ważny, nie musimy go wyrzucać możesz go mieć w pokoju, robić z nim cokolwiek cbcesz- powiedziała mama żeby mnie pocieszyć.

Outer Banks - the best life in the world. // Rafe CameronOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz