Zachód słońca rozkwitał nad zrujnowanym Waszyngtonem. Koniec dnia nadchodził po zakończonej bitwie.
Autoboty wraz z Abby I z wojskiem skierowali się do uwięzionego Optimusa. Nie wiedzieli, co z nim zrobić. Nagle do nich krzyslza znana twarz Szeliny. Wszyscy na jej widok doznali Szoku.
- Bee, na pewno twój głos na niego nie podziałał?- zapytała Szelina, gdy tylko była przed Optimusem.
- Nie.
Szelina zaczęła zmieniać się na kwadraciki, po czym uformował się znany kształt femmie. Podeszła bliżej do Optimusa. Spojrzała na jego twarz.
- Tato, mógłbyś wrócić? Proszę. - powiedziała.
Optyki Prime'a zmieniały raz barwę na niebieską, a raz na fioletową. Po krótkiej walce wygrał kolor błękitu.
- Szelina?- spytał się ,gdy ujrzał ją.
- Tak, to ja!- rzekła radośnie.- Wróciłam!
- Quitessa, znowu to zrobiła. Podawał mnie i dała wam oszusta...
- Zorientowaliśmy się.
- Czy ktoś może widział Sasche? --
zakłóciła w pewnym momencie głos Abby.Schadowhope spojrzała na nią z roześmianą miną. Kucneła na jej poziom i rzekła.
- Oj głuptasie. Sascha to ja.
Abby nie wierzyła w tej chwili w to, co mówiła Szelina. Przeczuwała, że kłamie, lecz gdy się upierała leży swym zdaniu, to w końcu jej uwierzyła.
![](https://img.wattpad.com/cover/365931234-288-k814999.jpg)
CZYTASZ
Transformers °Bumerang°
AcciónTrzecia część książki __________________________ On- przywódca Autobotów, który pod swą zimna twarzą, ukrywa smutek i rozpacz. Ona- była gitarzystka, dziewczyna żyjąca samotnie w rozpaczy i pisząca wiersze. Co się stanie, gdy na ich drodze napotka...