22. Po raz ostatni

9 2 2
                                    

Zamarłam, jak zobaczyłam, do kogo należał głos. Łzy napłynęły do moich oczu, ponieważ to przez niego chodziłam do psychologa trzy lata. 

To przez niego myślałam, że ktoś mnie kocha

To przez niego umierałam psychicznie

Lipiec, 2018

-Cześć kochanie, idziemy? - zapytał mój chłopak, gdy po mnie przyjechał. 

-Tak! - Wykrzyczałam i pocałowałam Taylora. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Jesteśmy razem już miesiąc. Ale to niesamowite! 

Na moim biurku zobaczyłam kartkę. Wzięłam ją do rąk, ale Matt mi wyrwał z rąk tą kartkę.

-Przeczytasz później. To pewnie nic ważnego. - Odpowiedział. Na jego twarzy można było zobaczyć zawadiacki uśmieszek. To trochę dziwne. 

Chwilę potem znaleźliśmy się w parku. Czekaliśmy na Lindsay, która miała się tu pojawić.

Byłam bardzo zdziwiona, jak Matt zgodził się spotkać z Lissy. On jej w prost nienawidził. 

Stwierdził, że to pierwszy i ostatni raz, co też zdawało się dziwne. 

Staliśmy w parku chyba dwadzieścia minut. 

Tym bardziej się martwiłam. Jednak Taylor cały czas uśmiechał się coraz szerzej.

Chwilę później zobaczyliśmy kilka jednostek policji, karetkę, oraz auto rodziców Lissy.

Jechali w stronę mostu

Gdy rzeczywiście się tam zatrzymali, to zaczęłam biec w tą stronę. Taylor wraz za mną.

Gdy dobiegłam, zobaczyłam płaczących rodziców Lindsay, oraz jakieś ciało, które znajdowało się w worku. 

Z łzami w oczach podeszłam do jej rodziców. Gdy jej mama mnie zauważyła, to po chwili znalazłam się w jej ramionach. 

- Znaleźliśmy list pożegnalny. Pojawiliśmy się za późno - Oznajmił zapłakany tata Lissy, a ja zamarłam. 

To nie możliwe!

Ona by zostawiła jakiś list pożegnalny!

Chyba, że... O nie. 

Przecież jakiś list leżał w moim pokoju! To na pewno było to! Ale dlaczego Taylor miałby kazać mi go nie czytać!? 

Spojrzałam się do tyłu, a przez łzy zobaczyłam Taylora, który szczerzy się ukazując swoje białe zęby. 

- To przez ciebie się zabiła! To ty kazałeś jej skoczyć z mostu! - Krzyknął tata Lissy, a ja spojrzałam się na niego. 

- Przynajmniej wybrała swoją śmierć, zamiast stratę swoich bliskich -  Oznajmił. Zaraz potem jego wzrok był skierowany na mnie - A ty nie jesteś mi już potrzebna. Dostałem czego chciałem. Śmierć Lindsay Jones i twoją rozpacz. Mogę powiedzieć, że to jest najszczęśliwszy dzień w moim życiu.

Po tym jak wypowiedział te słowa, upadłam na ziemię i zaniosłam się gromkim płaczem. Straciłam swoją przyjaciółkę. Straciłam chłopaka. 

Straciłam swoje wszytko

Rzeczywistość

Usiadłam na kanapie nie wiedząc co się dzieje. Poczułam, jak ktoś przytula mnie do swojego torsu. 

To był Blaze. Wszędzie rozpoznam zapach tych perfum. 

Nie wiedziałam, co ten człowiek w ogóle tu robił. 

On został skazany na sześć lat więzienia. Minęło pięć. Ale kto mógł go z tamtąd wyciągnąć?

- Kim ty, kurwa, jesteś? - Zapytał Nicholas. Wyglądał na naprawdę wściekłego. - I czego chcesz od mojej siostry? 

- Jestem jej największym koszmarem. -  Odpowiedział, a ja miałam w głowie sytuację z przed pięciu lat. Blaze'owi napięły się mięśnie. Też był wkurwiony - Waszym za niedługo też. Ale to kwestia czasu. Żegnam - Oznajmił, po czym wyszedł. 

- Kim on, kurwa, jest? - Powtórzył mój brat, lecz tym razem pytanie było skierowane do mnie. 

- Mój były, oraz morderca mojej przyjaciółki - odpowiedziałam i jeszcze bardziej wtuliłam się w Blaze'a. 

Przedstawiłam im całą historię ze szczegółami. Płakałam cały czas bez przerwy. To była fontanna łez. Blaze próbował mnie jakoś pocieszyć, ale to na nic. 

- Możliwe, że to właśnie on nasłał na nas tą mafię. Ich jest bardzo łatwo sprowokować. Myślę, że on chce zemsty. Za to, że był w więzieniu i wszyscy byli przeciwko  niemu. Nigdy w życiu bym nie pomyślał, że moja mała siostrzyczka miała taką mroczną przeszłość. - Oznajmił, po czym mnie przytulił. Potem byłam też uściskana przez Alexa i Archera. 

Szkoda, że nie ma z nami Leo. On zawsze potrafił pocieszyć. 

Każdego z nich kochałam. 

__________________________

Rozdział krótki, ale mocny! 

Spodobał wam się?

Ten ostatni raz ( #1 Forever )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz