Wyczekiwałam na połączenie, gdy odebrała po 3 sygnale
- cześć - odezwała się
- część co ty na to, żeby urządzić ostatni twój dzień wolności
- masz na myśli wieczór panieński
- dokładnie to miała być niespodzianka, ale nie mogę się doczekać tej bomby
- a Laura też jest zaproszona – zapytała
- Pewnie to będzie biba stulecia
- o której mam być – powiedziała wesoło
- bądź o 22.00
- będę
Rozłączyłam się i Spojrzałam na siedzącą obok Sandrę
- wszystko w porządku
- Tak myślę jak to się potoczy, a jeśli on nie uwierzy i wybierze ją
- on cię pragnie San
- ona jest taka piękna a ja – powiedziała szeptem
- też jesteś piękna i nigdy nie myśli inaczej
Przyjaciółka tylko przytaknęłam po czym poszła do kuchni... To się dziś zakończy koniec kłamstw i nieczystych zagrywek, wieczorem było już wszystko gotowe każdy znał swoje miejsce w planie, gdy zadzwonił dzwonek do drzwi
- no to zaczynamy gotowi – zapytałam zebranych
Przytaknęli a ja ruszyłam do drzwi otwierając je za nimi stała wypindrzona Patrycja
- co tu tak cicho – powiedziała z uśmiechem
- czekamy na gościa honorowego
Dziewczyna przeszła próg z uśmiechem na twarzy po czym przystanęła z szokiem wypisanym na twarzy
- co tu się dzieje – zapytała zdezorientowana
- zapraszamy – odpowiedziała złośliwie Wiktoria
Dziewczyna przeskanowała wszystkich zebranych po czym zatrzymała wzrok na Filipie
- co ty tu robisz – warknęła a w jej oczach pojawiła się złość
- może usiądziesz – zaproponowała Baśka
- nie mam zamiaru – odwróciła się, ale przy drzwiach stanął Wiktor
- odsuń się – warknęła nie panując na głosem
- radze ci żebyś usiadła – powiedział spokojnie a w jego głosie słuchać był lud i oziębłość
Na stole leżał dyktafon który Sandra puściła wpatrując się w dziewczynę
- to moje dziecko – mówił mężczyzna z nagrania
- to nie istotne nie jesteś w stanie mi zapewnić tego co Marek
- a w czym ja jestem gorszy od niego
- on ma wszystko czego ty nie masz spójrz na siebie jesteś ogrodnikiem – prychnęła
- to moje dziecko i będę walczyć o to maleństwo – warknął
Kobieta na nagraniu się roześmiała i ponownie odpowiedziała
- dziecko jest Marka, a jak mój plan się nie powiedzie pożałujesz tego i ten bachor też
- jak możesz mówić tak o tym niewiniątku – odparł łagodnie
- to coś jest kartą przetargową niczym więcej
CZYTASZ
Nieczyste Zagrywki
RomanceAnka po tragicznych wydarzeniach przeprowadza się do Warszawy gdzie próbuje sobie posklejać swoje życie na nowo. W walce z codziennością wspierają ją jej najlepsze przyjaciółki przebojowa i głośna Wiktoria oraz cicha i spokojna Sandry. Dotąd monoton...