Rozdział 13

8 1 0
                                    


Ruszyłyśmy do kuchni, gdzie przygotowałyśmy obiad, gadałyśmy śmiałyśmy się piłyśmy, czyli dzień jak co dzień z moimi wariatkami. Następnego dnia byłam już gotowa do wyjazdu walizka pękała w szwach pod wpływem Wiki zapakowałam 10 różnych zestawów na różne okazje ... to jej słowa. Pod blokiem stał już zaparkowany samochód Roberta, ale go nigdzie nie widziałam. Dziwne byliśmy umówieni o 10 wyciągam telefon i dzwonie jeden raz, drugi, trzeci ... co jest do jasnej cholery już się zaczynałam martwić, gdy wyszedł z bloku z jedną małą torbą nie to co ja

- już się martwiłam – odparłam

- Przepraszam jeszcze rano musiałem wpaść na komisariat

Odparł uśmiechając się promiennie powoli podszedł do mnie i delikatnie, ale namiętnie pocałował ... zaparło mi dech w piersi

- jedziemy

- tak

Ruszyliśmy w stronę samochodu uśmiechnięci, mężczyzna splótł dłoń z moją. Wpakowaliśmy bagaże do samochodu i już mieliśmy ruszać, gdy za nami usłyszeliśmy rechot odwróciliśmy się jednocześnie ... za nami stała Laura z Patrycja spięłam się co zauważył Robert

- wsiadaj zaraz do ciebie dołączę

- ale ...

- 5 minut

- dobrze

Posłusznie wsiadłam do samochodu, ale to nic nie dało, bo słyszałam każde słowo tej suki

- widzę, że zabierasz swoją szmatę na wycieczkę niech zgadnę weekend nad morzem jesteś taki przewidywalny ... wie, że to twoje typowe zagranie, żeby dobrać jej się do tej rozruchanej cipki

- czego chcesz – odezwał się Robert z irytacja w głosie

- muszę czegoś chcieć tylko przechodziłam obok a tu taka scena prawie doszła po twoim pocałunku wie, że mnie też tak całowałeś

- Zamknij się – warczał już na nią

Nie no zajebie kurwę ... moja irytacja sięgnęła zenitu, wysiadłam i skierowałam się w jej stronę nawet nie widziała, jak podeszłam momentalnie znalazła się na ziemi po tym jak dostała ode mnie za tą niewyparzaną gębę

- wypierdalaj stąd

Dziewczyna tylko wściekle na mnie łupiła trzymając się za policzek, który już robił się czerwony

- Nie wtrącaj się dziwko – wysyczała w moją stronę

- chcesz z drugiej strony dostać to się wyrówna a teraz wybaczcie, ale ja i mój mężczyzna mamy plany na ten weekend będziemy się rżnąć do upadłego nad morzem

Złapałam Roberta za rękę i ruszyliśmy przed siebie wsiadłam na miejsce pasażera trzaskając z frustracją drzwiami byłam wściekła, że po raz kolejny wytrąciła mnie z równowagi. Mężczyzna włączył silnik zerkając na mnie kątem oka jeszcze słyszałam tą sukę jak krzyczy za nami

- jeszcze tego pożałujesz – odgrażała się

Zostawiliśmy za sobą tą wariatkę i jej przyjaciółkę, wraz z przemijającymi kilometrami moja irytacja stopniowo się zmniejszała, ale wciąż słowa Laury dźwięczały mi w uszach spojrzałam niepewnie na Roberta

- co cię gryzie – zapytał jakby siedział mi w głowie

- czy to prawda

- a konkretnie

- to co mówiła

- nie zawracaj sobie tym głowy

- czyli to prawda to twój plan na zdobycie kobiety twój męski schemat

Nieczyste ZagrywkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz