Still loves me?(1)

203 12 41
                                    

Pov. Chan

Przesiadywałem właśnie w kuchni razem z Felixem który spoglądał co chwile do salonu, a ja natomiast gotowałem obiad dla wszystkich. Reszta nie wróciła jeszcze z sali na którą pojechali żeby trochę poćwiczyć dlatego w dormie zostałem tylko ja, Felix i Minho.

- Lix wiesz kiedy wróci reszta? - zapytałem po czym ustawiłem piekarnik i usiadłem obok niebieskowłosego który wpatrywał się w Minho który bawił się w salonie.

Pov. Felix

Podkręciłem głową.
— Nie mam pojęcia— powiedziałem przeskakując co chwilę wzrokiem z Lee na Chana.
Wróciłem do obserwowania Minho który teraz zamiast się bawić siedział patrząc się w ziemię. Podszedłem do niego i kucnąłem obok.
— Co się stało księżniczko?— zapytałem zaczynając głaskać go po plecach.
— Kiedy Hyunjin wróci? Tęsknię za nim— powiedział słodko patrząc na mnie załzawionymi oczami.
— Nie wiem kochanie. Na pewno za niedługo— powiedziałem po czym wstałem i zwróciłem się do Chana:  
— Zadzwoń do nich może?— zaproponowałem po czym wróciłem wzrokiem do Lee.
— Pobawimy się?— zapytałem i usiadłem obok niego na co on energicznie pokiwał głową na tak.

Pov. Chan 
- Już dzwonię - westchnąłem wyciągając telefon z kieszeni.

Nie podobało mi się to ze Hyunjina znów nie ma. Ciągle gdzieś znikał, albo był na sali i ćwiczył do późna, albo spał przez cały wolny czas w pokoju przy czym kazał Minho z niego wyjść bo on ,,chce odpocząć''.

Wybrałem numer do Hwanga i czekałem aż odbierze. W tym samym czasie patrzyłem na chłopaków którzy razem bawili sie na dywanie w salonie.

Cieszyłem się że piegowaty został dziś ze mną, ponieważ ostatnio kiedy wszyscy wyszli ja zostałem sam z Minho. Nie narzekałbym ale po paru godzinach zabawy, układaniu puzzli, płaczu i pytań kiedy wróci Hyunjin zaczynałem mieć dość. Najgorsze w tym było to że chłopak nawet nie raczył mi o tym powiedzieć wcześniej i zapytać czy z nim zostanę. Nie miałbym z tym problemu, ale on postawił mnie przed faktem dokonanym.

- Kurwa no oczywiście kto by się spodziewał - odłożyłem zdenerwowany telefon na blat - Hyunjin nie odbiera. Jak zawsze zresztą - powiedziałem przewracając oczami.

Pov. Felix

Wstałem z podłogi i podszedłem do Chana zostawiając na chwilę Lee samego czym on zdawał się nie przejmować.
— Nie przeklinaj— upomniałem go szeptem.— Trzeba z nim pogadać bo Minho zaczyna wypytywać co jest nie tak a ja nie mam zamiaru patrzeć jak on płacze i tłumaczyć mu o co chodzi tylko dlatego że Hyunjin jest wiecznie zmęczony— powiedziałem podirytowany.
Zachowanie Hwang'a już mnie zaczęło szczerze denerwować miałem ochotę już wiele razy mu to wypomnieć ale nie chciałem kłócić się przy Minho bo wiedziałem że on słabo to znosi a bardzo nie lubię patrzeć jak płacze. 

Pov. Chan

- Wiem przepraszam - skarciłem się w myślach za to, ale na szczęście Minho raczej mnie nie słyszał - Mogę z nim porozmawiać jeśli chcesz, ale dobrze wiesz jaki on jest.

Obawiałem się że nawet jeśli z nim porozmawiam to do tego durnia nic nie dotrze. Kiedyś chciałem mu powiedzieć że nie może tak traktować Lee ale jak widać on nie zmienił zbytnio swojego zachowania.

Nie wiem co mu siedzi w głowie, ale wiem jedno, Minho potrzebuje go takiego jakim był wcześniej. On potrzebuje swojego chłopaka który codziennie się z nim bawił, jadł z nim każdy posiłek i usypiał go. Gdzie się podział Hyunjin który zawsze się nim opiekował i chronił go przed każdym złem tego świata? 

Pov. Felix

— Tak wiem że z nim ciężko się rozmawia ale chyba nie mamy wyjścia— powiedziałem przeczesując włosy.
— Jak nic nie zrobimy to w końcu zerwą a ja nie chcę wiedzieć jak to się późnej potoczy— dodałem po chwili. Byłem szczerze zmartwiony i trochę przerażony tą wizją moja głowa nawet nie była wstanie sobie wyobrazić co by się tu późnej działo a co dopiero jakby to miało miejsce wiedziałem że muszę zrobić wszystko by to się nie stało. 
— Zadzwonię do niego jeszcze raz jak nie odbierze to może zadzwonimy do kogoś innego chociażby do i.n lub seungmin'a— powiedziałem i wziąłem telefon do ręki wybierając numer Hwang'a. Niestety i tym razem nie zaskoczył nas pozytywnie.
— Ja nie mam sił do tego człowieka. Zadzwoń proszę cię do kogoś innego a ja wrócę do Minho— powiedziałem siadając znów na dywanie biorąc do ręki jedną z zabawek Lee dołączając do zabawy. 

Love Me Again Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz