What if he doesn't come back? (10)

102 9 14
                                    

Pov. Minho

Gdy skończyłem oglądać było już jasno co trochę mnie zdziwiło. Spojrzałem na zegarek. Była 7. Mimo to nie chciało mi się spać. Pogoda była taka piękna, śnieg padał niczym w filmie głupio było by nie skorzystać. Mimo że byłem w piżamie to i tak postanowiłem wyjść na spacer. Oczywiście ciepło się ubrałem bo po tym jak uciekłem załapał mnie lekki katar i nie chciałbym się przeziębić.
Postanowiłem pójść na miasto i wypić kakao za pieniądze które znalazłem w kurtce. Nie miałem pojęcia co one tam robiły ale jakoś bardzo mnie to nie obchodziło.
Podszedłem do lady i zamówiłem napój który wyglądał naprawdę ślicznie. Piękny zimowy kubeczek dodawał uroku a pianki z bitą śmietaną naprawdę pasowały do całości. Usiadłem na pobliskiej ławce i pijąc kakao podziwiałem piękny krajobraz.

Pov. Hyunjin

Kiedy obudziłem się rano Minho nie było obok. Nie wiedziałem czy w ogóle przyszedł wczoraj do pokoju, możliwe że się obraził i spał w salonie. Oby tylko chłopaki o to nie wypytywali bo znów będę w ich oczach jakimś potworem.

Wstałem z łóżka i od razu udałem się na dół. W kuchni zastałem zaspanego Felixa który jadł śniadanie i Jisunga który coś gotował.

- Gdzie Minho? - zapytałem nie siląc się powiedzieć hej.

- Może tak hej? - powiedział Han na co wywróciłem oczami - Nie ma go tu. Nie jest w pokoju?

W salonie leżały jego zabawki czyli tu był. Może jest w łazience? Ale w sumie nie paliło się tam żadne światło. Cholera.

- Nie nie było go tam - odpowiedziałem myśląc o tym gdzie mógł zniknąć.

Pov. Felix

— Jak to go nie było? Hyunjin przecież spał obok ciebie nie wierzę że tak po prostu zniknął i tego nie zauważyłeś— powiedziałem czując że znów się pokłócili i że znów przez Hyunjin'a.
— Hyunjin jeśli on się nie znajdzie to ja cię zabiję. Lepiej zacznij go szukać bo niedługo mamy trening i chyba nie chcesz go przegapić— powiedziałem będąc pewnym w 100 procentach że coś się stało.
— No chyba że uzna trening za ważniejszy. Nie zdziwiłbym się— powiedział Seungmin schodząc po schodach który najwyraźniej podsłuchiwał.
Ciężko było się nie zgodzić ale denerwowało mnie fakt że cały czas prowokuję kłótnie.

Pov. Jisung

Hwang zaczynał mnie denerwować coraz bardziej. Jak mógł nie zauważyć że zniknął? Przecież mają kurwa jeden pokój.

- Felix pójdziesz po Chana? - zapytałem, musimy coś szybko wymyślić - Trzeba będzie go poszukać. A ty wytłumacz mi jak do cholery nie zauważyłeś że go nie ma?

- Jeju no nie było go najwidoczniej w pokoju - powiedział jakby nie widział żadnego problemu.

- Jak to nie było go w pokoju? - patrzyłem na niego zszokowany - Hyunjin co się do cholery wydarzyło?

- No obraził się to poszedł na dół się bawić -  nie wyglądał jakby jakoś bardzo się tym przejmował, bardziej jakby był zły że Minho nie wrócił - nie miałem siły za nim biegać i go prosić żeby się położył czy zjadł ta pieprzoną kolację. Myślałem że jak mu przejdzie to przyjdzie na górę i się położy.

- I ty jak zwykle się nie przejąłeś? - zapytałem z wyrzutem.

- Jeju myślałem że wróci skąd mogłem wiedzieć że nie.

Co z tobą Hwnag? On cię potrzebuję a ty masz go gdzieś. Przecież to się źle skończy.

Pov. Felix

Postanowiłem nie komentować już tego co usłyszałem i po prostu poszedłem na górę tak jak prosił mnie Jisung. Zapukałem do pokoju Chan'a jednak gdy nie uzyskałem odpowiedzi postanowiłem po prostu wejść do środka. To co tam zobaczyłem zdziwiło mnie bardzo. Nie miałem pojęcia dlaczego Jeongin śpi z Chan'em aczkolwiek życzę im szczęścia.
— Hej, wybaczcie że przeszkadzam ale Minho gdzieś zniknął i nie mamy pojęcia gdzie jest— powiedziałem gdy zobaczyłem że oczy lidera lekko się otwierają.
— Zejdziecie na dół musimy wymyśleć co robić— powiedziałem i wyszedłem z pokoju nadal będąc w nie małym szoku po tym co tam zobaczyłem.
— Zaraz tu będą— powiedziałem i usiadłem na kanapie.
— Będą?— zapytał równie zdziwiony co ja Seungmin.
— Nie wiem dlaczego ale Yang spał z Chan'em— powiedziałem i obserwowałem jak Kim zaczyna być w coraz większym szoku.
— Wow— powiedział tylko co mnie trochę rozśmieszyło.
— Wow— podsumowałem i w ciszy czekałem na dalszy rozwój sytuacji.

Love Me Again Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz