Pov. Jeongin
Obudziłem się w środku nocy, znów pojawił się nieprzyjemny sen. Na szczęście ten był inny niż reszta i nie byłem tak bardzo wystraszony. Jednak mimo to czułem że nie będę w stanie znów zasnąć.
Zerknąłem na Chrisa który już spał obok, pewnie niedawno się położył to nie będę go niepotrzebnie budzić. Wstałem więc i postanowiłem napić się wody, bo czułem się jakbym nie pił od tygodnia.
Po cichu żeby nikogo nie obudzić zszedłem po schodach do kuchni. Zdziwiłem się że ledy kuchenne delikatnie się świecą. Wszedłem do pomieszczenia chcąc zobaczyć kto tam jest, ale w tym momencie zastygłem w miejscu.
- Jezu Minho... - przestraszony od razu do niego podbiegłem - Szybko daj to pod zimną wodę.
Przeraziłem się kiedy zobaczyłem jego pocięty i zakrwawiony nadgarstek. Krew ciągle kapała, a ja przez chwilę byłem w takim szoku że nie wiedziałem co mam zrobić. Szybko się jednak opamiętałem i zaprowadziłem go do zlewu, gdzie odkręciłem zimną wodę.
- Co się stało? - zabrałem zakrwawiony papier z jego dłoni i wyrzuciłem do kosza - Słońce sam to zrobiłeś? Dlaczego?
Pov. Minho
Wiedziałem że to się tak skończy jestem taki głupi. Nikt miał nie zauważyć. Zacząłem płakać rozczarowany sobą i zły na całą tą sytuację.
- Tak się relaksuje- powiedziałem jąkając się i pociągając co chwilę nosem.
Ty cholerny idioto miałeś do tego nie doprowadzić. Powtarzałem sobie a ta myśl tylko mnie dobijała.
Byłem na siebie wściekły.
- Nie mów nic Hyunjin'owi proszę- powiedziałem bojąc się że będzie na mnie zły albo gorzej będzie rozczarowany albo jeszcze gorzej smutny.
- To ostatni raz obiecuję. Nie mów nikomu- Powtarzałem jak mantrę mając nadzieję że mnie posłucha i nikt się nie dowie.Pov. Jeongin
- Relaksuje? Minho czy ty siebie słyszysz? - posadziłem go na krześle i zacząłem szukać jakiś opatrunków - Przecież ty się okaleczasz, prędzej czy później i tak to zobaczy.
Nie wiedziałem co zrobić, ale wydawało mi się że rozmowa z Hwangiem będzie najlepszym rozwiązaniem. Sam kiedyś byłem tak załamany że chciałem to zrobić, bo marzyłem żeby się od niego uwolnić. Nie umiałem sobie poradzić, nie wiedziałem jak wyjść z dołka. Potrzebowałem rozmowy i wsparcia, ale nic z tego wtedy nie miałem. Minho może mieć obie te rzeczy tylko musi z nami rozmawiać.
- Posłuchaj mnie potrzebujesz pomocy - zacząłem tłumaczyć i owinąłem jego nadgarstek bandażem - Wiem jak to działa mi powiesz że to ostatni raz, a za jakiś czas i tak to zrobisz. W pierwszej kolejności powinieneś pogadać w Hyunjinem i poprosić o pomoc. Mogę pójść do niego z tobą jeśli nie chcesz iść sam.
Pov. Minho
- Nie! Błagam nie mów mu nic- od razu wstałem patrząc się Jeongin'owi w oczy. Nie wyglądał jakbym go przekonał.
- Obiecuję na wszystko że to ostatni raz proszę cię nie mów nikomu ze mną na prawdę wszystko jest dobrze to była chwila załamania. Poza tym Hyunjin nie musi o wszystkim wiedzieć prawda? Błagam zapomnij o tym. Jak mu powiesz to będzie albo smutny, albo zawiedziony, albo zły. Nie zniosę tego! Błagam zrobię wszystko tylko nie mów nikomu- byłem gotów nawet paść przed nim na kolana i błagać żeby nikomu nie mówił nie ważne za jaką cenę. Zawiedziony wzrok Hyunjin'a to mój najgorszy koszmar nie pozwolę żeby się ziścił.Pov. Jeongin
Nie wierzyłem mu, to nie takie proste tak nagle przestać. To uzależniało.
- Po pierwsze to nie jest dobrze i nie uwierzę ci jest jest inaczej - położyłem mu dłoń na ramieniu z nadzieją że się trochę uspokoi - a po drugie to mieliście rozmawiać zapomniałeś? W taki sposób okłamujesz go i na pewno byłby zły że kłamiesz.
CZYTASZ
Love Me Again
FanficHyunjin przez prace idola jest zapracowany i zmęczony na dodatek musi opiekować się swoim chłopakiem który potrzebuję opieki i jego uwagi przez 24/7. Przez ciągłe zmęczenie zaczyna stopniowo i nieświadomie zaniedbywać Minho i pozwalać innym na zajmo...