Pov. Hyunjin
Ruszyłem szybko na górę do pokoju w którym miał czekać na mnie Lee. Drzwi były uchylone więc wszedłem do środka gdzie na łóżku siedział Minho. Bardzo był zainteresowany czymś w swoim telefonie. Podszedłem bliżej bo chyba mnie nie zauważył dlatego chciałem go przestraszyć, ale kiedy ujrzałem co ogląda na swoim telefonie to szybko zapomniałem co chciałem zrobić.
- Minho? - zapytałem, a on odskoczył przestraszony, a ja tylko westchnąłem. Mogłem z nim jednak pogadać - Chciałem z tobą pogadać, ale widzę że mam podwójny powód. Mogę wiedzieć czemu to oglądałeś?
Pov. Minho
Kurde nie spodziewałem się go tu.
Po usłyszeniu jego pytania spuściłem głowę zawstydzony nie widząc co powiedzieć.Policzki piekły mnie niesamowicie.
Zaciskałem nerwów pięści na kołdrze starając się coś z siebie wydusić jednak nic nie chciało mi przejść przez gardło.Nie umiałem nawet na niego spojrzeć jedyne na co było mnie stać to wzruszenie ramionami.
Tak właściwie to nie wiedziałem dlaczego to obejrzałem miałem się tylko dowiedzieć o czym rozmawiali.Cholera tak mi wstyd.
Pov. Hyunjin
Westchnąłem i zabrałem jego telefon po czym wyłączyłem to i odłożyłem urządzenie na bok.
- Myszo słuchaj musimy rozmawiać, o tym i o tym co było - zacząłem mu tłumaczyć - Bez rozmowy się nie dogadamy, dlatego musisz ze mną rozmawiać - wiem że tego nie lubił, inaczej się nie da - jeśli wolisz możemy najpierw wyjaśnić sobie co się wydarzyło wcześniej - uznałem że lepiej będzie jak mi powie o czym chcę pogadać w pierwszej kolejności - Ustalamy co trzeba zrobić żeby nie doprowadzić do sytuacji które miały miejsce. Więc? Od czego zaczynamy?
Musi mówić co myśli, nie może polegać tylko na mnie, jego zdanie też jest ważne. Wiem że ma problem z mówieniem o takich rzeczach bo raczej unika takich rozmów, ale nie może tak w nieskończoność.
Pov. Minho
Nadal nie mogłem się odezwać i wręcz nie chciałem ale wiedziałem że i tak tego nie uniknę jedyne co to chciałem to trochę przedłużyć.
— Dobrze porozmawiajmy o tym co było wcześniej— powiedziałem cicho i z wyraźną chrypką w głosie.Nigdy wcześniej się tak nie stresowałem i nie wstydziłem jednocześnie.
Miałem ochotę zakopać się pod kołdrą i już nigdy stamtąd nie wychodzić wiedziałem jednak że to niestety nie możliwe.Przez ten natłok emocji zachciało mi się płakać i rozwalać wszystko w około. Miałem w tym momencie okropne wahania nastroju.
— Nic nie przychodzi mi do głowy na ten temat— powiedziałem po dłuższej ciszy.
Naprawdę chciałem coś powiedzieć i okazać że chce coś zrobić żeby nie dopuścić do tego co było ale poprostu nie miałem pojęcia jak zacząć i co powiedzieć.Pov. Hyunjin
- Nie możesz polegać tylko na moim zdaniu i na tym co ja powiem - powiedziałem bo on na pewno nic więcej mi teraz nie powie - I myślę że to nasz pierwszy błąd. Nigdy nie wypowiadasz się w ważnych kwestiach tylko zawsze słuchasz mojego zdania.
Nie patrzył na mnie tylko na materac i dalej milczał. Złapałem go delikatnie za podbródek chcąc unieść jego głowę wyżej i nawiązać z nim jakiś kontakt.
- Słońce nie płacz - pogładziłem jego policzek kiedy ujrzałem jego zaszklone oczy - Pamiętasz jak zanim się tu przeprowadziliśmy to pytałem cię milion razy czy się zgadzasz? Na początku faktycznie mówiłeś że nie chcesz, ale zanim to usłyszałem to musiałem się nieźle natrudzić żebyś w końcu powiedział co myślisz. Nie wiem czy zgodziłeś się ze względu na moje prośby czy faktycznie ci to nie przeszkadzało, bo nie powiedziałeś mi tego. Nie mówisz co myślisz, a jak już to jest to niepewnie, a ja muszę wiedzieć wszystko. Powiedz mi, cokolwiek, ważne żebym wiedział co myślisz.
CZYTASZ
Love Me Again
FanfictionHyunjin przez prace idola jest zapracowany i zmęczony na dodatek musi opiekować się swoim chłopakiem który potrzebuję opieki i jego uwagi przez 24/7. Przez ciągłe zmęczenie zaczyna stopniowo i nieświadomie zaniedbywać Minho i pozwalać innym na zajmo...