46.mam problem

62 5 5
                                    

Niestety znaleźli mnie więc szybko zeskoczyłam z drzewa, wsiadłam na swojego konia i pognałam w kierunku jakieś polany. Powoli mnie doganiali ale gdy znowu udało mi się od nich uciec przede mną znalazła się Organizacja. Byłam przerażona. Szybko zawróciłam i zaczęłam jechać w stronę jakiś gór ale nie stety po drodze musiałam minąć nasz obóz.

-Ivy, poczekaj!- krzyknął za mną Nate. Spojrzałam w jego stronę ale przez to prawie mnie pościg złapał więc zaczęłam dalej uciekać. Uciekając dotarłam do jakiegoś zamku. Kojarzyłam go z kąś.

No tak Kaspian

Podjechałam pod bramę która przede mną stanęła otworem a gdy tylko wiechałam zamknęła się za mną. Zeskoczyłam z swojej klaczy i przytuliłam Kaspiana który stanął obok mnie.
-Dobrze cię widzieć kuzynko- przywitał się i przytulił.
-Ciebie również, ale mam złą wiadomość. Mój świat z waszym się wymieszał przez co pojawiłeś się w czasach 1 bitwy.- poinformowałam kuzyna i tu przeczekałam aż pościg odpuści...

Koniec pierwszej części

Przeklęta historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz