13. EVERLY

619 85 26
                                    

Początkowo sądziłam, że tylko mi się wydaje... ale w końcu zrozumiałam, że kumple Olivera naprawdę za mną łazili, uważnie obserwując, z kim rozmawiam i co dokładnie robię.

To jasne, że nie zachowywali się tak z własnej inicjatywy, tylko na jego prośbę.

Byłam wściekła. Jak, do cholery, Oliver mógł zrobić coś tak popieprzonego? To było jak cios poniżej pasa.

Chwyciłam za komórkę z zamiarem uświadomienia mu, że nie jestem ani ślepa, ani głupia.

Ollie nie mógł ze mną przyjść, bo wylądował w łóżku z zatkanym nosem i gorączką. Z początku chciałam nawet zostać w domu i się nim zaopiekować, ale zanim zdążyłam to zaproponować, odezwał się pierwszy, sugerując, że bez niego absolutnie nie powinnam iść do Aarona. I właśnie w tamtym momencie zmieniłam zdanie. Tak oto wylądowałam na domówce, a kumple mojego chłopaka podążali za mną jak cienie.

Cudownie, prawda?

Zaczęłam wystukiwać wiadomość.

Możesz odwołać swoją obstawę? Przy okazji, powiedz tym patałachom, żeby w przyszłości byli bardziej dyskretni. Nie wróżę im kariery w wywiadzie.

Wysłałam i obejrzałam się za siebie. Oczywiście, Ethan i Dave stali kilka metrów dalej, zerkając na mnie, niby ukradkiem.

Co za idioci...

Miałam ruszyć w głąb salonu i spróbować ich zgubić, gdy nagle wyrosła przede mną wysoka postać.

– Mam się ich pozbyć? – Od razu rozpoznałam głos Cadena.

Boże. On też tu był?

Podniosłam wzrok, rozchylając usta w wyrazie niedowierzania. Widziałam, że rozmawiał z Aaronem, ale nie spodziewałam się, że zostanie zaproszony...

– Obejdzie się – wypaliłam, choć moje serce prawie się roztopiło.

Poczułam zapach jego perfum i na moment znów zapomniałam o rozsądku. Chciałbym znów móc się do niego przytulić... Móc go dotknąć...

Caden zerknął na coś za moimi plecami. Obróciłam głowę i zobaczyłam, że Ethan i Dave zmierzają w naszą stronę.

– Cholera – mruknęłam, po czym minęłam Cadena i przyspieszyłam kroku. W ten sposób miałam szansę pozbyć się całej trójki.

Kiedy się za siebie obejrzałam, zobaczyłam, że Ethan przystanął i mówi coś do Cadena. Z wyrazu jego twarzy wynikało, że to raczej nie przyjacielska pogawędka. Dave odszukał mnie wzrokiem i chciał ruszyć za mną, ale nagle dłoń Cadena wylądowała na jego piersi, dając mu do zrozumienia, że nigdzie się nie wybiera.

Uchwyciłam jeszcze zaskoczenie na twarzy Dave'a, a później ruszyłam przed siebie, coraz bardziej oddalając się od całej sceny. Jeśli dojdzie do mordobicia, nie chcę mieć z tym nic wspólnego.

Mimo wszystko, jakaś część mnie ucieszyła się z tego, że Caden przyszedł mi z pomocą, więc szybko rozproszyłam myśli, skupiając się na szukaniu wzrokiem przyjaciółki. Nie zajęło mi to zbyt wiele czasu. Gianna wciąż tańczyła na parkiecie z Miguelem. Wyglądało na to, że dobrze się razem bawią. Jej chłopak był z początku spięty, ale teraz, gdy oboje poruszali się w rytm muzyki, wyglądał, jakby znalazł się w swoim żywiole.

Wyszłam na taras, by odetchnąć. W uszach słyszałam własny puls, a na policzkach poczułam niechciane ciepło. Wmawiałam sobie, że to przez tę sprawę z kumplami Olivera, ale tak naprawdę doskonale wiedziałam, kto był winny temu, że zalała mnie cała fala dziwnych emocji...

Shattered souls (CHANCES #2) ZAKOŃCZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz