Rozdział 1. {1} Wyprowadzka

4.7K 47 5
                                    

POV Santia;
Gdy dowiedziałam się że chcą mnie w jakimś projekcie odrazu się ucieszyłam , zawsze marzyłam aby znaleźć się w takim projekcie . Największym plusem było to że bedzie tam moja najlepsza przyjaciółka Eliza i przyjaciel gawron . Gdy nadszedł dzień wyprowadzki wiele płakałam , bałam się jak się to potoczy , też straszne się bałam , że oddalę się od rodziców. Rano gdy zjadłam śniadanie poszłam się wykąpać i się ubrałć i pomalować . O 14 tata już na mnie czekał w samochodzie . Strasznie płakałam w samochodzie ale tata mnie pocieszał mówiac
,,Santia na pewno spotkasz tam wielu niesamowitych ludzi ,nie musisz się bać , a my z mamą będziemy bardzo często do ciebie wpadać " te słowa dały mi otuchy ale i tak się bałam . Gdy byłam pod domem ,,teenz" bo tak się nazywa nasza grupa , czekała już na mnie nasza menagerka
- Santia na razie nikogo nie ma , jak wszyscy będą omówimy kto gdzie śpi , spoko?
- Okej
Pożegnałam się z tatą i weszłam do środka . Dom był nawet ładny , a ogród był wielki i piękny . Gdy usiadłam na kanapie i oglądałam sobie tik toka , nagle weszedł dość wysoki , brunet . Nie ukrywam wpadł mi w oko ale nie zakochałam się w nim . Poszłan się przywitać
- hejka jestem santia a ty ?- spytałam się przytulając go
- cześć jestem Borys - odpowiedział - nikogo jeszcze nie ma ??
-nie ale za chwilę powinni być - odpowiedziałam
Jak się nie miliłam po sekundzie weszedł gawronek .
- siema santia - mówiac to przybił mi piątkę
- część gawronek !
- wy się znacie ? - spytał gawronek
- tak znałem się z jej bratem i potem z nią hah- odpowiedział mu gawronek
- a spoko , a tak w ogóle jestem Borys
- siema Borys - odpowiedział gawron
Po pięciu minutach przyszła niska brunetka z wysoki brunetem.
- siemka wszystkim, jestem zabor , inaczej Wiktor
- A ja jestem boberka inaczej Emilia
- hejka jestem santia - mówiąc to przytuliłam obydwóch .
- ja Borys
- a ja gawronek
- wy jesteście parą ?- spytałam
- tak , jestem z boberka od ponad roku
- o Jezu to ty od tiktoka na spotkanie z kolegą!? -spytałan z lekką ekstytacją
- tak , to ja a Wiktor był tym kolegą hahah-odpoweidziala boberka
Po chwili przyszła blondynka z blondynem .
- o Jezu Elizka!!!- krzyknęłam i odrazu przytuliłam
- hejo Santiaa!!- odpowiedziałam
- o Jezu hej Gracjan !!- też go przytuliłam bo go też znałam .
- siema Gracjan- powiedział gawronek
Gdy wszyscy się przywitali menagerka do nas podeszła i rozdzieliła pokoje .

To tylko przyjaźń ??- SantiaxBorysOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz