Stary przyjaciel i kolejne problemy {7}

2K 26 9
                                    

Okazało się , że wypadek Borysa okazał się mało niebezpieczne . Niestety ja musiałam zostać na wyspie ,bo chętnie teraz z nim się położyła. Nie to żebym mi się jakoś mega w nim zakochała ale bardzo go lubię i mi się podoba .
Po nagraniu odcinka pojechaliśmy do apartamentu, gdzie był Borys .Gdy weszłam do pokoju Eliza za mną pobiegła i mocno przytuliła Borysa. Trochę się zdziwiłam bo Eliza nigdy nie miała jakiegoś super kontaktu z Borysem , ale to tylko przytulas.
- Jezu Borys jak się o ciebie martwiłam - powiedziała Eliza
-eeee dzięki Eliza - powiedział Borys też zdziwiony
Że co!? Nie powiem że nie teraz byłam troche zazdrosna. Czy Eliza chce byc z Borysem ??!
- Borysek chcesz coś do jedzenia?- spytała Eliza
- no w sumie nie- odpowiedział Borys - a i czy mogłabyś mnie nie nazywać Borysek?
- Ale Borysku...- odpowiedziała Eliza- ale i tak ci zrobię jedzonko
Po tej ,, konwersacji " wyszłam z pokoju do Gracjana
- Jezu Gracjan czy Elizie się podoba Borys !?- spytałam z łzami w oczach
- Santia on ci się NAPRAWDĘ PODOBA!?- krzykął Gracjan
-ciszej...- powiedziałam - no i tak podoba mi się , ale Elizie się chyba też podoba
- A Borysowi się podoba?- powiedział Gracjan -wlasnie...
- no chyba tak
- czekaj o co ci chodzi !?
- No chyba mu się podoba Eliza - powiedziałam - bo jest ładniejsza i chudsza, a jestem gruba i brzydka  .
POV BORYS:
Chciałem iść do Santi , bo po tym jak Eliza mnie dziwnie nazwała to ona uciekła . Gdy usłyszałem rozmowe Santi i Gracjana , zdziwiłem się i to mocno .Przecież mi się nie podoba Eliza , Santia mi się bardzo podoba i jest najładniejszą dziewczyną jaką kiedykolwiek widziałem . I czy ona powiedziała że jest Gruba !!?!?!!? Chyba bedę musiał jej to bardzo udowodnić
POV SANTIA :
Gracjan mnie bardzo pocieszył , naprawdę lubię Gracjana za to że w każdej chwili umie mi pomóc i robi to bezinteresownie.Gdy poszłam do pokoju moim oczą ukazał się Borys rozmawiający z Gawronkiem
- Gawron musisz mi pomóc - powiedział Borys
- no co ? Dla ciebie wszystko- powiedział Gawron
- pomóż mi z ...
Nie usłyszałam reszty bo nagle Eliza podeszła do mnie . Zdziwiłam się bo walła mnie .
- O co ci chodzi!?- spytałam
- Przecież logiczne jest to że Borys się we mnie kocha - powiedziała Eliza- co ty myślisz , że lubi CIEBIE hahah
Po tych słowach uciekłam . Poszłam na spacer na plaże . Plaża i fale mega mnie relaksują . Gdy szłam sobie nagle weszedł we mnie młody chłopak , brunet , dobrze zbudowany i wysoki . Nie powiem wpadł mi w oko .Ale nie tak jak Borys .
- o Jezus przepraszam - powiedział Brunet- I'm so sorry
- nic się nie stało - podziałami - o Jezu czy to ty Oliwier ?!
- Czekaj Santia !?
- o Jezu - mówiąc to przytuliłam go
- Naprawdę nie widziałem cię wieki
- Też
Resztę spaceru gadaliśmy i się śmialiśmy. Postanowiłam że zaprowadzę go do naszego apartamentu i przywitam go z wszystkimi .
- Hejka-powidzialam do Bobery - To jest Oliwier
- ooo cześć Oliwier
Gdy Oliwier przywitał się , wszystkimi Borys wydawał się zazdrosny. Ale trudno jak podoba mu się Eliza to niech z nią będzie . Postanowiliśmy zagrać w monopoly. Po skończonej grze, chciałam odprowadzić Oliwiera , gdy weszliśmy na zewnątrz
- i co podobało ci się dzisiaj?- spytałam
- mega było - powiedział - ale jedna rzecz mnie urzekła
- jaka?- spytałam
- ty
Nagle oliwer się do mnie przybliżył i mnie pocalował...

To tylko przyjaźń ??- SantiaxBorysOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz