Dlaczego !?{2}

1.1K 33 5
                                    

Gdy rano się obudziłam zobaczyłam wiadomośc od Borysa . Zdziwiłam się bo już nie pisał 3 miesięce.

      Borys
Czesc Santia, możemy dziś o 12 się spotkać , w naszej dawnej ulubionej kawiarni , proszę chce ci coś wytłumaczyć.

                                   No dobra.

Szybko wstałam i się ogarnęłam, a następnie wyszłam z domu bo była prawie 12. Gdy jechaliśmy autobussm strasznie się stresowałam. Nie chciałam wsłuchać jego nędznych przeprosin , ale należało mi się jakiekolwiek wyjaśnienia. Gdy byłam już w kawiarni , nigdzie nie widziałam Borysa , już myślam super okłamał mnie , i już miałam się zbierać gdy nagle wszedł Borys i usiadł przy mnie .
- co chcesz do picia ?
- przyszłam tu tylko po krótkie wyjaśnienia ,i wracam .
- idę po kawę .
- no dobra ...
Nagle Borys przyszedł z dwoma kawami, przyniósł mi ice latte , moja ulubiona, pamiętał...
- Czemu kawę mi kupiłeś ?- powiedziałam- przecież nie chciałam.
- posiedzisz tu trochę
- dobrze , to wyjaśnij mi tą sytuacje
- wtedy gdy byliśmy nad jeziorem , nie zaprzecze , pocałowałem się z Boberką
- ehh...
- poczekaj...- powiedział - ale to ona mnie pocałowała , ja odrazu ją odepchnęłem , Gracjan nie widział tego , Boberka mu powiedziała. Chciała się zemścić na Zaborze .
- czekaj co...- powiedziałam- ale spałeś z nią...
- nie zasnąłem sam a obudziłem się z nią - powiedział - pewnie się sama położyła . 
- dzięki za wytłumaczenie...
- Santia ja wtedy cię kochałem, nie mogłbym cie zranić , dalej cię kocham i będę kochał .
Po tych słowach przybliżył się do mnie i mnie pocałował. Jezus jak ja za tym tęskniłam, ale nie Santia maszz chłopaka, daltego się lekko odchyliłam .
- Borys ja nie mogę ...- powiedziałam - ja mam chłopaka, ja go kocham , nie chcę go zranić .
- chciałbym żebyś kochała mnie ...
- Borys ja , ja muszę iść , przepraszam- mówiąc to wzięłam torebkę i chciałam wyjść - dzięki za kawę i wytłumaczenia.
Wyszłam z kawiarni i czułam że zamknęłam pewien etap .Gdy przyszłam do domu nagle na tiktoku zobaczyłam zdjęcia mnie i Borysa jak rozmawiamy. Nie , nie muszę szybko wytłumaczyć Kacprowi , zamiast żeby się dowiedział z tik toka.

   Kotek
               Hej kochanie chciałbyś się teraz  spotkać ?
Spoczko

Gdy przyjechał powiedziałam że musimy porozmawiać. Odpowiedziałam mu o całej sytuacji , jak się dowiedziałem że Borys mnie zdradził itp. i to dlaczego się spotkałam z nim w kawiarni.
- spoko rozumiem.- powiedziała Kacper
- są i jeszcze pod koniec mnie pocałował
- zabije tego gnoja
- nie, spoko.
- no , to teraz musisz mi się odwdzięczyć od tego że pocałowałaś innego .
- co masz na myśli?
- no chyba wiesz - powiedział- jesteśmy już pół roku , a my nigdy nie robiliśmy tego .
- mówiłam ci , nie jestem gotowa...
- no to teraz będziesz.
Mówiąc to zaczął mnie całować i ściągac mi bluzka .
- pomo...- chciałam krzyknąć o pomoc ale Kacper zasłonił mi usta.
Nie , nie ,nie chcę tego znowu przeżyć... Nagle do mojego pokoju wbiegł Natan i walną Kacpra
- odwal się od mojej siostry - mówił bijąc Kacpra
- chłopaki !
Szybki ubrałam bluzkę a następnie, odsunęłam od siebie Natana i Kacpra .
- Kacper , zrywam z tobą.
- wypier$alaj, nie zrozumiesz ?
- a jesteś dzieckiem Santia .
Gdy Kacper wyszedł , Natan mocno mnie przytulił i zawołał rodziców. Odarazu po tym incydencie podjechałam do psychologa.

To tylko przyjaźń ??- SantiaxBorysOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz