ja się w nim naprawdę zakochałam...{4}

2.3K 41 3
                                    

POV SANTIA:
Mineło równy 1 miesiąc odkąd zamieszkałam tutaj bardzo mi się tu podoba i czuję wielkie wsparcie od każdego teenziaka . Dziś po kolacji stwierdziłam, że pójde sobie na spacer , całą drogę słuchalam sobie muzyki . Nagle zauważyłam wysokiego zbudowanego chłopaka , szedł szybciej ode mnie i ewidentnie szedł w moją stronę . Nie powiem trochę zaczęłam się stresować dlatego zadzwoniłam do Gracjana i gadałam z nim nagle ten mężczyzna podszedł do mnie i mi wyrwał telefon a następnie rzucił go na ziemię
- Co pan robi!?- krzyknęłam z porysowaniem i strachem
- taka ładna dziewczynka chodzi sama w nocy -mówił nieznajomy - może chcesz się że mną pobawić
Po tych słowach zaczął dotykać mnie , zaczęłam krzyczeć nagle zauważyłam Borysa , Wiktora , gawronka oraz gracjana którzy biegli w moją stronę . Krzyczałam , płakałam bo ten mężczyzna chciał ściągnąć mi bluzkę oraz spodnie
- Pomocy!!!!- krzyczałam
Nagle mężczyznę walną Borys
- odczep się od niej - krzykną Borys
- oko chłopak tej laluni się znalazł
- nie nazywaj jej tak !!- po tych słowach Borys zaczął go bić
Podbiegł do mnie Gracjan i mocno przytulił. A następnie dał mi swoją bluzę , bo bluzkę miałam rozerwaną. Chłopacy zaczęli mówic do tego typa że zadzwonią po policję , więc chłopak uciekł . Strasznie płakałam bo nigdy nie przeżyłam czegoś takiego i strasznie się bałam . Nagle podbiegł do mnie Borys
- Jezu Santia wszystko w porządku?!-spytal Borys
- nie kąpletnie nie - płakałam
- zadzwonimy na policję nie bój się ten facet nigdy już cię nie skrzywdzi -powiedział gawron
Nagle zauważyłam dziewczyny biegnące do nas .
- Jeju Santia wszystko w porządku!?- Eliza mówiąc to przytula mnie . 
Po tym jak się już powoli uspokoiłam poszliśmy do domu . Gdy byliśmy w domu postanowiłam pójść spać
- Santia może do mnie pójdziesz do mnie spać bo możesz sie bać?- spytał sie borys
-no w sumie mogę
Poszłam umyć się , zmyć makijaż a następnie poszłam do Borysa. W sumie miałam coś takiego czy przypadkiem czy Borys ma dziewczynę ale no trudno . Gdy przyszłam do pokoju Borys był bez koszulki , przez chwilę moje serce zaczęło szybciej bić .
POV BORYS :
Strasznie współczuję Santi , przejść coś takiego to naprawdę wyczyn , gdy zobaczyłem jak płacze serce mi się załamało mimo że z Santią nie mamy jakiegoś najlepszego kontaktu . Cieszę się że u mnie śpi bo wiem , że jest bezpieczna .
- o Jezu Santia przepraszam już ubieram bluzkę - powiedział Borys
- nic się nie stało , oglądamy jakiś film ?
- no spoko a jaki chcesz ?
- może jakaś komedie ?
- no spoko
Borys włączył film i oglądaliśmy cały czas się śmiejac .
POV BORYS:
Nie wiem czemu ale przez połowę filmu patrzyłam się na Santię , jest strasznie miła , ładna , a do tego ma świetny charakter. Nie Borys nie mów że się zakochałeś , nie ona jest przyjaciółką , a może to ktoś więcej ?
POV SANTIA: 
po filmie postanowiliśmy zasnąć . Niestety miałam koszmar związany z moimi dzisiejszymi doświadczeniami. O 3:00 obudziłam się strasznie pestaraszona , okazało się ,że Borys też się obudził.
- Santia wszystko w porządku?- spytał Borys - bo się obudziłaś .
- Borys cały czas mam ten widok przed oczami , ja nie wytrzymuje-, powiedziałam że łzami w oczach
- Santia ważne że teraz jesteś bezpieczna , spokojne możesz się do mnie przytulić - powiedział Borys
Przytuliłam się i poczułam się bezpiecznie , i jakbym miała motylki w brzuchu , ja się w nim naprawdę zakochałam

To tylko przyjaźń ??- SantiaxBorysOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz